Zima zaskoczyła rząd, podobnie jak drogowców? Nitras: "Każdy rząd ma dołek styczniowo-lutowy"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Nie tylko drogowcy są zaskoczeni zmieniającymi się warunkami atmosferycznymi. Okazuje się, że to właśnie zima jest powodem słabości polskiego rządu.

Tak przynajmniej uważa Sławomir Nitras (PO), doradca premier Ewy Kopacz, który jest obecnie przymierzany do stanowiska rzecznika rządu. Sam zainteresowany zaprzecza jednak tym doniesieniom.

Ze strony pani premier nie było żadnej propozycji, w związku z tym poczekajmy, ja nie mam nic do powiedzenia

— powiedział Nitras w rozmowie z Konradem Piaseckim na antenie radia RMF FM.

Poseł PO nie omieszkał jednak powiedzieć wprost, dlaczego ze stanowiska odeszła Iwona Sulik.

Iwona Sulik odeszła ze stanowiska rzecznika prasowego, bo popełniła błąd

— stwierdził polityk.

Nitras powiedział również, że Sulik „nie była wzmocnieniem wizerunku premier”.

Wydaje mi się, że ten wizerunek w jakimś sensie rzeczywiście nie był budowany prawidłowo. Nie winiłbym za to premier, winiłbym za to raczej zaplecze. Przyszedł czas na zmiany. Natomiast rzeczą zasadniczą była utrata zaufania i to jest właściwie chyba wszystko

— grzmi poseł PO.

Słabości rządu polityk dopatruje się jednak nie w błędach Ewy Kopacz, ale w… pogodzie. Sławomir Nitras snuje nawet literackie analogie.

Grę o tron” pan czytał? To było takie nawiązanie do książki, którą latem czytałem i zrobiła na mnie pewne wrażenie. To jest trudny okres dla rządu. Każdy rząd ma dołek styczniowo-lutowy. Teraz mamy jeszcze rok wyborczy. Parę grup społecznych próbuje wykorzystać trudną sytuację - w sposób czasami uzasadniony, czasami zupełnie nieuzasadniony. Jako taki postrzegam to, co robią rolnicy. Nie wiedzę jakiegokolwiek powodu, dlaczego powinni protestować

— powiedział poseł PO.

Mimo tych przeciwieństw, Nitras nie traci wiarę w panią premier. Przynajmniej w publicznych deklaracjach…

Wszyscy odpowiedzialni ludzie w Platformie wspierają rząd, bo wiedzą, że to jest nasz rząd i to jest rząd, który realizuje trudne często projekty. Ale prowadzi nas w dobrym kierunku

— twierdzi polityk.

Czyżby zasada „Łu-bu-dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu!” wciąż była aktualna?

gah/rmf24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.