„Jak wyczują kamerę, to zachowują się jak mój pies”. Żelichowski o Sikorskim i Schetynie

fot. M.Czutko/PAP/Aleksander Koźmiński
fot. M.Czutko/PAP/Aleksander Koźmiński

Znany raczej z mało dosadnych wypowiedzi poseł PSL Stanisław Żelichowski ostro skrytykował w Radiu ZET obecnego i poprzedniego ministra spraw zagranicznych. Poszło o słowa Schetyny o tym, że obóz Auschwitz wyzwolili Ukraińcy, ale dostało się także Sikorskiemu.

Takich rzeczy nie można mówić. Patrząc metodą pana ministra był Front Ukraiński i Front Białoruski, nie było miejsca, w którym walczyliby Rosjanie. (…) Ten i poprzedni minister, jak wyczują kamerę, to zachowują się jak mój pies, kiedy wyczuje drzewo. Jak się dużo mówi, to się zawsze powie słowo za dużo

— powiedział Stanisław Żelichowski.

Poseł podkreślił, że zupełnie inną postawę prezentowali pierwsi szefowie MSZ III RP, Krzysztof Skubiszewski i Bronisław Geremek, którzy rzadko wypowiadali się dla mediów.

To było wielkie święto. Przyjmowali dziennikarzy w pałacyku MSZ, tak jak to robi prezydent. Tam było każde słowo ważone. Nie bardzo wiem, po co te standardy Skubiszewskiego i Geremka psuć ciągłą obecnością w mediach

— powiedział Żelichowski.

źródło: radiozet.pl/WUj

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.