Czym jest prawda?

fot. wikimedia/Damianwiszowaty12
fot. wikimedia/Damianwiszowaty12

Wielu z nas powie: – A co mi tam prawda, każdy ma swoją i tyle! I to jest bardzo błędna postawa, bo w Polsce, i nie tylko, cała semantyka językowa została już tak zdewastowana, że dwoje ludzi, nawet wykształcony, nie może się porozumieć. Brak wewnętrznej potrzeby prawdy prowadzi do rozbełtania wewnętrznego i marazmu zewnętrznego.

Prawda w okresie międzywojennym, a więc wolności, była celem, do której dążyła nauka i poszczególni statystyczni ludzie; po II wojnie, odwrotnie, uciekało się od niej. Dziś nie jest nawet obiektem zainteresowania – prawdę traktuje się umarłego boga. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że jeden artykuł niczego nie zmieni, ale od czegoś zacząć trzeba. Wszystko ma początek w teorii (również przypomnienie), nie rezygnujmy z nie i my.


Aby zrozumieć czym jest prawda, na wstępie musimy zadać sobie pytanie co to jest i na czym polega kłamstwo? Kłamstwo nie ma cech stabilności, jak prawda. Jego atrakcyjność polega na ruchliwości i nieprzewidywalności – kłamstwo jest elementem gry. Prawda jest instytucją, a kłamstwo amunicją do jej rozbijania. Natura człowieka, jeżeli nie jest złożona z syntezy dobra i zła, to przynajmniej nosi w sobie ich cechy. Człowiek może kochać i może zabijać, może dzielić się i kraść, może budować i niszczyć. Mając takie możliwości wydaje mu się, że jest równy Bogu, który może wszystko.

Owszem, człowiek może bardzo wiele, ale nie zna odpowiedzi na fundamentalne pytania: jaki sens ma jego życie, skąd się wziął na ziemi i w jakim kierunku ma podążać? Siłą faktu błądzi i z tego powodu jest po prostu głupi. Więcej, dostał dobrą wolę, która na fali oceanu, bezkresnej przestrzeni i niebotycznej głębi, zmusza go do nieustannego dokonywać wyborów. Próbuje zbudować swój świat za pomocą kultury. Tworzy w niej fakty dokonane, logiczne ciągi które mają porządkować rozczochraną przestrzeń. I wszystko na nic – buduje i burzy, kocha i zabija, szukając dobra i prawdy tworzy syntezy filozoficzne, a potem wszystko to okazuje się pomyłką, nieporozumieniem, a w końcu kłamstwem.

Człowiek ciągle pragnie i dąży do osiągnięcia boskiej wolności. No, ale cóż nie jest ona dla niego osiągalna, bo musi pracować, trawić, wydalać i wciąż borykać się z niedoskonałościami własnego ciała. A w końcu umiera, by cały dobytek życia, wbrew swojej woli porzucić na zawsze. Poznaje coraz więcej, ale nie ma punktu odniesienia. Swojej wiedzy nie może więc wykorzystać we właściwy sposób. Człowiek nie jest w stanie pojąć logiki swojego życia i nie ma wyboru musi odwołać się do Boga. Gdy sięgnie do niego staje się lepszy, bo ujrzy horyzont swoich możliwości; gdy tego nie zrobi, nie musi sta się gorszym, ale nie znajdzie swojego miejsca na ziemi. I nadal będzie brnął tą sama drogą, po której dotąd idzie.

Czym wobec tego jest prawda? Jest niezniszczalnym elementem człowieka. Człowiek czuje jej istnienie w sobie, ale jest ono w nim obecne dotąd, dopóki żyje w nim sumienie. Historia człowieka dowodzi, że choć z ogromnym wysiłkiem dąży do zrozumienia siebie, prawda wciąż jest dla niego zagadką. Człowiek wciąż okazuje się bardziej prymitywny, niż prawda, którą w sobie nosi. Powtarzalność jego historii zmieniana kontekstami, dowodzi, że horyzont ludzki jest zamknięty na klucz. Ta niemożność wyzwala w nim wściekłość parweniusza i pokłady zła, które w bolszewicki sposób, niszczą wszystko co dotychczas sam stworzył. Burzy i zaczyna od nowa.

Gdy architekci świata zmyją krew ze swoich rąk, amok opuści swoje czarne skrzydła, a kurz bitewny opadnie, wówczas oczy zwycięzców ujrzą swoją klęskę – ruiny i pomieszanie tego, co chcieli z tym czego nie chcieli. I cały proces zaczyna się od nowa. Potrzebni będą niewolnicy do uporządkowania gruzów, inżynierowie dla wprowadzenia jakiegoś nowego porządku i obserwatorzy z bystrym okiem i coraz bardziej czułymi teleskopami, dla szukania śladów prawdy. A prawda jest jak powietrze, które otacza nas z każdej strony; jest tak oczywista, że trudno ją gołym okiem dostrzec. I zawsze jest jedyna, jak jedno jest dążenie człowieka do doskonałości. Bo prawda to wszechświat i doskonałość.

Człowiek, niestety, tą doskonałością nie będzie nigdy.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.