Paweł Kowal: "Rosjanie po cichu mówią, że ich polityką będzie niedopuszczenie Polski do stołu decyzyjnego ws. Ukrainy. A my musimy tam być!"

Semestralną ocenę rządu ws. Ukrainy wydałbym bardzo kiepską, choć wczorajsza wizyta była bardzo dobra

— mówił Paweł Kowal, nawiązując do poniedziałkowej wizyty premier Ewy Kopacz w Kijowie.

CZYTAJ WIĘCEJ: 100 mln euro kredytu i sprzedaż polskiego węgla na Ukrainę? Kopacz i Jaceniuk ustalili warunki współpracy między naszymi krajami

Polityk Polski Razem mówił w rozmowie z radiową Trójką o relacjach polsko-ukraińskich. Jego zdaniem inicjatywa Warszawy jest stanowczo za mała.

Apeluję od miesięcy, by się ruszyło w stosunkach polsko-ukraińskich. Nie ja jeden byłem zdziwiony ponad rok temu, gdy okazało się, że Polska nie tylko nie pomaga Ukrainie, ale nawet nie jest sprzedać amunicji. To się na szczęście trochę zmieniło. Ale trzeba skorzystać z tego, co się dzieje na Ukrainie i wykonać nowe otwarcie

— tłumaczył.

Kowal ocenił, że dotychczasowe wysiłki rządu są „bardzo słabe”. Mocno krytycznie odniósł się też do polityki polskiego rządu w kontekście nieobecności Warszawy przy stole decyzyjnym.

Nie musimy w Kijowie pytać, co jest naszym interesem. Naszym interesem jest dyskusja z kluczowymi graczami o tym, jak będzie wyglądało bezpieczeństwo w Europie Środkowej. (…) Mamy małżeństwo podpisane z Niemcami, Francją i UE - pierwsze pretensje należy zgłosić do Berlina, Paryża czy Waszyngtonu. To nie Ukraina nas nie chce - Kijów jest pod naciskiem, a Rosjanie po cichu nam mówią, że ich polityką będzie niedopuszczenie Polski do stołu. A my nie musimy pytać nikogo o to, jaki jest nasz interes - musimy być przy stole!

— podkreślał Kowal, nawiązując do tzw. formatu normandzkiego, gdzie Polski nie ma przy stole decyzyjnym.

Polityk Polski Razem dopytywał, dlaczego polscy rządzący nie próbują przebić się mocniej ze swoim przekazem.

Gdyby rząd udzielił mocnego wsparcia po wizycie Sikorskiego na Majdanie, być może Polska byłaby uczestnikiem rozmów w formacie normandzkim

— zaznaczył.

Kowal krytykował również podejście rządu Ewy Kopacz ws. górnictwie.

To jest myślenie „jakoś to będzie”. Nie będzie - trzeba mieć pomysł, tak samo jak w kontekście atomu, gazu, łupków… Niestety, rząd Platformy nie zapisze się dobrze w polskiej historii, jeśli chodzi o energetykę

— przekonywał.

svl, Trójka

——————————————————————————————————

Uwaga!

Super oferta dla czytelników tygodnika „wSieci”! Zamów roczną prenumeratę naszego pisma a oszczędzisz nie tylko czas, ale i pieniądze! Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku nawet o 47%!

Więcej informacji o warunkach prenumeraty na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html