Pogotowie strajkowe w całym kraju, ludzie maszerują w protestach i to jest porozumienie w dialogu?

— mówił Piotr Duda na konferencji prasowej w Krakowie, gdzie odniósł się do ogłaszanego przez ministrów rządu Ewy Kopacz „sukcesu”, jaki miały odnieść obie strony konfliktu ws. górnictwa.

Szef „Solidarności” przekonywał, że sposób, w jaki prowadzono dyskusję ze związkowcami i górnikami był czymś nie do przyjęcia.

Mam nadzieję, że rozmowy z innymi branżami odbędą się w innej atmosferze. Jeżeli ja po tym podpisaniu porozumienia czytam na Twitterze wpis ministra Kosiniaka-Kamysza, który mówi, że zostało to podpisane w dialogu, to my żyjemy w dwóch rożnych wymiarach! W jakim dialogu? Z pistoletem przy skroni, gdy 2 tys. ludzi siedzi pod ziemią? Pogotowie strajkowe jest w całym kraju, ludzie maszerują w protestach i to jest porozumienie w dialogu?

— irytował się Duda.

Jak ocenił porozumienie zostało osiągnięte „tylko i wyłącznie pod naciskiem związków zawodowych i pospolitego ruszenia na Śląsku”.

Jutro chcemy rozmawiać o tym, jak doprowadzić do tego, by nie powtórzyła się sytuacja ze Śląska

— zaznaczył szef „S”.

Duda przekonywał, że sytuacja na Śląsku była bardzo gorąca.

Rozdzielałem policję od manifestantów. Tam były całe rodziny, dzieci. O mały włos doszłoby do tragedii

— mówił przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda o sobotnich zamieszkach w Zabrzu.

lw, tvn24

—————————————————————————————————

Serdecznie polecamy najnowsze wydanie tygodnika „w Sieci”!

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej!

Wejdź na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html i wybierz jedną z trzech wygodnych opcji zakupu.