Andrzej Duda: Polsce potrzebna jest prezydentura innej jakości

fot. PAP/ Darek Delmanowicz
fot. PAP/ Darek Delmanowicz

Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda przekonywał w sobotę, że Polsce potrzebny jest prezydent, który nie boi się zabierać głosu w sprawach społecznych. Proponuję prezydenturę otwartą, która szuka kompromisu, choćby w takich sporach, jak ta z górnikami - mówił w sobotę w Rzeszowie.

W stolicy Podkarpacia Duda wziął udział w konferencji samorządowej i spotkaniu noworocznym z sympatykami PiS.

Mówiąc o wizji swojej prezydentury, podkreślił: Polsce „potrzebny jest prezydent, który ma odwagę powiedzieć rządowi +nie podpiszę tej ustawy, bo ona jest szkodliwa społecznie+.

Potrzebna jest prezydentura innej jakości

— mówił Duda. Chodzi o ustawę o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, którą w czwartek w nocy przegłosował Sejm; ma ona pozwolić na realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej.

Kandydat PiS dodał, że wierzy nie tylko w swoje zwycięstwo w wyborach prezydenckich, ale także w zwycięstwo PiS-u w wyborach parlamentarnych, po którym - jak mówił - na czele rządu stanie Jarosław Kaczyński. Ta „podwójna zmiana” - przekonywał - ma umożliwić realizację „wszystkich dobrych zmian w kraju”.

Nadchodzi czas zmiany, bo jest ona w Polsce niezbędna. Nie możemy pozwolić, żeby następne roczniki maturzystów mówiły tak, jak ten, który w zeszłym roku zdawał maturę. 80 proc. z nich powiedziało, że chce wyjechać z Polski, bo tu nie ma dla nich perspektyw. Dla rządzących, powinien być to jasny sygnał, że czas jak najszybciej odejść, bo się nie sprawdzili

— mówił europoseł PiS.

Zdaniem Dudy dziś Polska jest krajem „reklam kredytów chwilowych”, bo Polaków nie stać m.in. na to, aby z bieżącej pensji wyprawić święta Bożego Narodzenia, czy kupić dziecku wyprawkę do szkoły.

Czy to jest nowoczesne państwo? Czy to jest państwo w którym panuje gospodarka rynkowa? Odpowiedz jest krótka i straszna: nie

— podkreślił.

Według kandydata PiS, po obecnej władzy nie można się już niczego dobrego spodziewać. Tylko zwycięstwo PiS może gwarantować, że Polska „wróci z równi pochyłej na drogę rozwoju”.

Duda w sobotę spotkał się na Podkarpaciu także z sympatykami PiS w Przemyślu, Jarosławiu i Łańcucie.

ansa/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.