Kłopoty Magdaleny Ogórek? Media informują: mąż kandydatki SLD na prezydenta przywłaszczył pieniądze i był na liście tajnych współpracowników SB!

fot. PAP/Rafał Guz
fot. PAP/Rafał Guz

Magdalena Ogórek, czyli dość niespodziewana kandydatka SLD na urząd prezydenta, jeszcze nie rozpoczęła swojej kampanii, a już ma się z czego tłumaczyć. Jak czytamy bowiem w „Fakcie” i na stronach „Newsweeka” w sprawie jej męża toczy się postępowanie w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga.

Piotr Mochnaczewski miał bowiem pozaciągać, w dniu zakończenia z nim współpracy, w imieniu swojego byłego pracodawcy - uczelni Viamoda Industrial zobowiązania. Mochnaczewski z uczelnią, gdzie pełnił funkcję kanclerza, rozstał się kilka miesięcy temu i to w trybie natychmiastowym.

W grudniu do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, które złożyła Viamoda Industrial. Sprawa została skierowana do wydziału przestępczości gospodarczej Komendy Rejonowej Warszawa Praga. Poza śledztwem prowadzonym przez organy ścigania, władze uczelni wytoczyły byłemu kanclerzowi proces cywilny w tej sprawie. Niestety głosu w sprawie nie chcą zabrać sami zainteresowani.

Fakt” próbował się skontaktować z Magdaleną Ogórek - niestety bezskutecznie. Natomiast pytany przez „Newsweek” Piotr Mochnaczewski ucina rozmowę:

Nie mam żadnych zarzutów prokuratorskich!

Magdalena Ogórek opublikowała jedynie oświadczenie na Facebooku, pisząc:

Nie wycofam się! (…) Rozpoczęły się próby niszczenia moich przyjaciół, rodziny, znajomych. W ostatnich dniach podjęto starania, by zmusić mnie do wycofania z wyborów. To próba niszczenia demokracji i łamania mnie jak niegdyś premiera Cimoszewicza

— dodaje, wspominając także swojego „mentora” śp. Józefa Oleksego.

Natomiast „Fakt” informuje jeszcze o tym, że mąż p. Ogórek był na liście tajnych współpracowników SB.

CZYTAJ TAKŻE: Kariera akademicka córki D. Tuska? A w tle bohater „listy min. Macierewicza”, walka z religią w szkole,, postkomuniści, „kapitał radziecki” i… cień b.szefa WSI

mc,Fakt,newsweek.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.