Ogłosiliśmy pogotowie strajkowe w całym kraju!

— ogłosił przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda.

Sztab protestacyjny komisji krajowej, czyli osoby, które są zrzeszone w poszczególnych regionach, a także wszystkie branże Solidarności w całym kraju podjęły jednomyślną decyzję, że w tym momencie ogłosiliśmy pogotowie strajkowe w całym kraju

— powiedział Duda.

We wtorek, jeżeli sytuacja się nie zmieni, tu w Katowicach spotyka się międzyzwiązkowy krajowy sztab protestacyjny Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Mam nadzieję, a właściwie jestem przekonany, że te pozostałe centrale Forum i OPZZ też ogłoszą pogotowie strajkowe w całym kraju

— mówił Piotr Duda podczas konferencji prasowej.

Dokładny przebieg akcji protestacyjnych „Solidarności” nie jest jeszcze znany. Piotr Duda chce zaskoczyć rządzących.

Oznacza to oflagowanie wszystkich organizacji związkowych i przygotowanie się do akcji protestacyjnych.

— tłumaczył Duda.

Scenariusz protestów jest przygotowany. 50% szansy na to, że te akcje nam wyjdą to element zaskoczenia. Nie dla społeczeństwa, bo ono jest po naszej stronie, ale dla rządzących. Po tym nocnym skandalu, ustawie która ma likwidować zakłady pracy i miejsca pracy

— mówił szef „S”.

Strajk „Solidarności” to protest ogólnokrajowy. Nie skończy się na górniczym Śląsku.

Akcje będą wykraczały poza województwo Śląskie. Pogotowie ogłosiliśmy w całym kraju. Służba zdrowia, energetyka, węgiel brunatny też wezmą udział w proteście.

— dodał Piotr Duda.

Dzisiejszej nocy koalicja PO-PSL przeforsowała ustawę, która doprowadzi do likwidacji polskich kopalń. Nowelę do ustawy o górnictwie Prawo i Sprawiedliwość chce zgłosić do Trybunału Konstytucyjnego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: PiS skieruje do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o likwidacji górnictwa

Koalicja zachowała się skandalicznie nie biorąc pod uwagę poprawek, które zgłaszał PiS i SLD, dotyczących tego, aby w tej ustawie były chociażby takie zapisy jak konsultacje społeczne ze związkami zawodowymi i samorządowcami ws. alokacji lub likwidacji kopalń. To wykreślili, czyli to już jest dyktatura, a nie demokracja

— skomentował sprawę Piotr Duda.

Ludzie PO i PSL są oderwani od rzeczywistości. Za to co się zdarzy negatywnego w Polsce, odpowiedzialność bierze pani premier

— dodał Piotr Duda.

Przewodniczący „Solidarności” odniósł się także do ataku, jaki na niego przypuścił Radosław Sikorski.

Znalazł się marszałek Sikorski - strażnik przyzwoitości. Niech się wstydzi powoływania się na Postulaty Sierpniowe. My właśnie realizujemy postulaty sierpniowe.

— powiedział Duda, po czym powtórzył, że wie jak się nazywają i gdzie mieszkają posłowie, którzy głosowali za likwidacją polskiego górnictwa.

Żyjemy w gospodarce społeczno-rynkowej, opartej swobodzie, ale też na dialogu. Tego dialogu nie ma. Zastanawiamy się nad zerwaniem rozmów z rządem w ramach Rady Dialogu Społecznego. Strona rządowa pokazała, że idzie ku konfrontacji

— dodał na koniec Piotr Duda.

mly