Korwin-Mikke tworzy nową partię - Konfederację Nowej Polski. "Kol. Marusik przecenił swoje możliwości"

Fot. Aargambit/CC/Wikimedia Commons
Fot. Aargambit/CC/Wikimedia Commons

Były prezes Kongresu Nowej Prawicy potwierdził doniesienia o tworzeniu przez niego nowego ugrupowania. Janusz Korwin-Mike uważa, ze Konfederacja Nowej Polski ma szansę dotrzeć do szerszych kręgów niż jego dotychczasowa partia.

Polityk podkreśla, że chciał, aby Konfederację współtworzył m.in. Kongres Nowej Prawicy.

KNP miała mieć połowę głosów w Radzie Krajowej (czyli np. w RK byłoby 20 ludzi z KNP 11 z Nowej partii i 9 z innych stowarzyszeń) oraz 20 miejsc I, 20 II i 20 III na listach wyborczych

— tłumaczy Korwin-Mikke.

Propozycję kandydata na prezydenta odrzucił jednak obecny prezes tej partii, Michał Marusik.

Koledzy twierdzili, że zwariowałem, dając KNP takie warunki. Przecież wpływy mojej partii zapewne są znacznie większe, niż KNP bez JKM. Poza tym wszystko to było tak skonstruowane, że przeciętny wyborca nawet by nie wiedział, że z KNP coś nie jest w porządku. Jedni startowaliby jako „KNP-JKM”, drudzy jako „KNP Janusza Korwin-Mikke”…

— czytamy na stronie korwin-mikke.pl.

Choć partia Korwin-Mikkego została zupełnie sparaliżowana przez działania jej b. prezesa, polityk  nie widzi powodu do obaw.

Trudno. Jestem przekonany, że kol. Marusik przecenił swoje możliwości… Życzę KNP powodzenia. Będziemy tworzyli nową Partię. Oby obie miały po 7% głosów. Podobno konkurencja sprzyja rozwojowi …

— puentuje Janusz Korwin-Mikke.

B. prezes Kongresu Nowej Prawicy opublikował również na swojej stronie internetowej statut nowego ugrupowania.

Ciekawe, czy kontrowersyjny polityk w muszce zdaje sobie sprawę, że przez takie działania pozbawił się szansy uzyskania przyzwoitego, jak na jego możliwości, wyniku w wyborach prezydenckich. Trudno bowiem sobie wyobrazić, że działacze KNP jak jeden mąż staną za swoim byłym prezesem w trakcie kampanii. Pytanie jeszcze, którego KNP

gah/korwin-mikke.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.