Kuźniar zszokowany wypowiedzią eksperta: "Cała sprawa z restrukturyzacją górnictwa to przemyślana, bezczelna, ale sprytna ustawka PR-owska rządu"

Fot. TVN24/wPolityce.pl
Fot. TVN24/wPolityce.pl

Jarosław Kuźniar nie spodziewał się tak śmiałej odpowiedzi ze strony eksperta, którego poprosił na antenie TVN24 o rozwinięcie postanowionej przez siebie tezy.

Na tej wojnie wygrywa na razie rząd, bo ludzie zaczynają widzieć, że pierwsze skrzypce grają nie ci górnicy, którzy najciężej pracują, ale związkowcy?

— zagadnął Kuźniar. Dr Jacek Sokołowski, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, wprawił dziennikarza TVN24 w osłupienie.

Myślę, że cała ta wojna została wymyślona po to, żeby rząd i personalnie pani premier na niej wygrała. Mam wrażenie, że cała sprawa z restrukturyzacją górnictwa i z tym projektem ustawy to jest przemyślana, bezczelna, ale sprytna ustawka PR-owska, rządowa

— podkreślił dr Sokołowski.

Kuźniar z niedowierzaniem dopytywał, jak to możliwe, że przecież dokumenty przestawiane przez Kompanię Węglową mówią jasno o rychłym upadku kopalń.

O tym, że Kompania Węglowa i - szerzej – górnictwo w Polsce są jedną wielką patologią, że z niewyjaśnionych do końca przyczyn jest nierentowne, że jest obarczone ogromnymi kosztami, które nie wiadomo skąd się biorą, ale ma to związek z różnymi niejasnymi transakcjami, które zahaczają o zjawisko zwane „mafią węglową” – o tym wszystkim wiemy nie od dzisiaj

— wyjaśnił politolog. Przypomniał, że w lipcu głosowana była w Sejmie ustawa, która prolongowała spłatę zobowiązań Kompanii Węglowej wobec ZUS-u na kwotę ok. 300 mln zł, a prolongata dotyczyła ustawy uchwalonej w 2007 roku.

Od 2007 roku wiadomo, że górnictwo jest podtrzymywane tylko i wyłącznie dzięki bardzo dużej kroplówce państwowej i że jest nierentowne. W expose pani premier ten problem się nie pojawiał. Został teraz nagle wyciągnięty, wrzucony na taśmę, został jakiś projekt ustawy napisany na kolanie, w pośpiechu, złożony z inicjatywy poselskiej, nie rządowej

— mówił dr Sokołowski i podkreślił:

Wszystko wskazuje na to, że to jest sprawa, którą stworzono sztucznie. Wzięto problem, który istniał od bardzo dawna i wiadomo było, że coś trzeba z nim zrobić. Natomiast w roku wyborczym nie bierze się realnie za rozwiązywanie takich problemów. W roku wyborczym robi się kampanię wyborczą. To jest przemyślany, trochę makiaweliczny element kampanii wyborczej, który polega na stworzeniu sytuacji następującej: sprofilowanie pani premier jako Margaret Thatcher i zaapelowanie do elektoratu o poglądach bardziej wolnorynkowych – popatrzcie ja tutaj walczę ze złym socjalem i pokazuję twardą postawę, przerzucenie odpowiedzialności na górników.

— wyjaśnia politolog, wskazując że według tego, co pokazują sondaże, plan na razie się nie powiódł. Zaznacza jednak, że nie wszystko jest jeszcze przesądzone.

Sokołowski wskazuje też drugi element całej politycznej „dramy”:

Wpycha Jarosława Kaczyńskiego w sojusz z górnikami i jest automatycznie ustawiany po stronie agresywnej, ale obrona interesu górników nie przysporzy mu już więcej głosów, niż ma. Elektorat prosocjalny i tak w dużej mierze głosuje na PiS.

Jarosław Kuźniar nie dowierzał, że możemy mieć do czynienia z ustawką, na co Sokołowski odparł, iż mieliśmy z tym scenariuszem do czynienia wielokrotnie za czasów Donalda Tuska, choć przeprowadzany był na mniejszą skalę.

Jak wyglądało rozegranie ustawy hazardowej czy kwestii dopalaczy? Dobry car odkrył, że źle dzieje się w państwie  i jednym ruchem, jedną ustawą rozwiąże problem. To jest wejście w ten model. Być może nie przewidziano aż takiej skali protestu, a być może do tego stopnia Platforma po prosty nie liczy się z tą grupą społeczną, dlatego że to nie jest jej elektorat. To nie są ludzie, u których Platforma próbuje uzyskać głosy potrzebne do wygrania wyborów. Może te głosy uzyskać gdzie indziej – u tych, który górników nie lubią

— wyjaśnia politolog.

Przypomniał, że sytuacja w górnictwie jest pokłosiem lat zaniedbań, które poczyniono za czasów rządzenia Platformy Obywatelskiej.

TVN24 niewygodną wypowiedź eksperta przemilczała…

mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.