Biedroń zrobi ze Słupska Las Vegas? Planuje, by oprócz ślubów, wypromować miasto rozwodami

Fot. TVP Info/wPolityce.pl
Fot. TVP Info/wPolityce.pl

Robert Biedroń spełnił swoje marzenie o łączeniu zakochanych węzłem małżeńskim. Wczoraj udzielił pierwszego ślubu i natychmiast podzielił się z mediami swoją radością. Nie może się jednak pozbyć zazdrości, że sam nie może stanąć na ślubnym kobiercu…

Z zazdrością patrzyłem na parę młodą, bo pomimo tego, że jestem prezydentem Słupska, ja takiego ślubu wziąć nie mogę

— powiedział Robert Biedroń, który udzielił w Urzędzie Stanu Cywilnego pierwszego ślubu. Węzłem małżeńskim połączył studentkę Magdalenę Sasiuk i aktora Łukasza Komorowskiego.

Wszyscy się stresowali, widziałem, że nawet dziennikarze byli zestresowani. To był wyjątkowy moment. Dla nas wszystkich był to pierwszy raz

— wyznał pełen emocji.

Jak się okazuje, przyjęcie ślubu w obecności zagorzałego homoseksualisty jest dla wielu nie lada atrakcją. Podobno do nowego prezydenta Słupska ustawiają się kolejki, a terminy są zajęte do 9 maja.

Oczywiście jest to coś bardzo miłego, kiedy ludzie chcą, żeby prezydent miasta udzielił im ślubu. Jeśli ktoś z drugiego końca Polski chce przyjechać i wziąć ślub, to serdecznie do Słupska zapraszamy

– zachęcał Robert Biedroń po ceremonii. Już kilka dni temu w rozmowie z portalem gp24.pl żartował:

Jeszcze trochę, a zostaniemy polskim Las Vegas.

Robert Biedroń zaprasza także przyjezdnych, podkreślając że każda para przynosi miastu dodatkowy dochód.

Prezydent Słupska najwyraźniej wyznaje zasadę „pecunia non olet”, bo w planach ma już zarabianie na rozwodach.

Będziemy starali się, żeby także promować Słupsk przez rozwiązywanie ślubów

– powiedział po wczorajszej ceremonii ślubnej.

Jak na razie Robert Biedroń nie tylko nie może stanąć na ślubnym kobiercu w swoim ratuszu, ale musi odczytywać formuły, które są sprzeczne z jego przekonaniami. Dziś po raz pierwszy wyrecytował bez zająknięcia:

Zawarcie małżeństwa polega na tym, że mężczyzna i kobieta wyrażają swoją wolę zawarcia małżeństwa przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w obecności świadków, poprzez złożenie zgodnych oświadczeń.

Jest nadzieja, że skoro będzie tę formułę powtarzał co tydzień aż do maja, utrwali sobie wreszcie czym jest małżeństwo i dla kogo jest zarezerwowane…

mall / TVP Info

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych