Zamieszanie wokół wpisu Komorowskiego do księgi kondolencyjnej. Czy ktoś wpisał się zamiast prezydenta? Zobacz zdjęcia i porównaj!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Leszek Szymański
fot. PAP/Leszek Szymański

W środę w ataku islamskich terrorystów na redakcję tygodnika „Charlie Hebdo” zginęło 12 osób. Dziś prezydent Bronisław Komorowski odwiedził ambasadę Francji i wpisał się do księgi kondolencyjnej. Pojawiły się pewne kontrowersje związane z charakterem pisma urzędującego prezydenta.

Oto treść wpisu:

Głęboko poruszony tragicznym w skutkach atakiem terrorystycznym na redakcję tygodnika „Charlie Hebdo”, pragnę przekazać, w imieniu Narodu Polskiego oraz własnym, najszczersze wyrazy współczucia. Łączę się w żałobie z bliskimi ofiar, a rannym w zamachu życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Zdecydowanie potępiam ten barbarzyński akt przemocy, stanowiący zamach na fundamentalne wartości wolnego świata i zapewniam o solidarności Narodu Polskiego z Narodem Francuskim w tych trudnych chwilach

— napisał Komorowski w księdze kondolencyjnej. Prezydent przyjechał do siedziby francuskiej ambasady o godz. 12; o tej godzinie w całej Francji minutą ciszy uczczono pamięć ofiar zamachu.

Pojawiły się jednak nieoczekiwane kontrowersje związane z wpisem prezydenta. Pismo, jakim posłużył się Bronisław Komorowski mocno odbiega od tego jakie miał gdy dokonywał słynnego wpisu w ambasadzie Japonii.

Czyżby z troski o ewentualne błędy ortograficzne, ktoś wpisał się do księgi pamiątkowej za prezydenta RP? Oto zestawienie obydwu wpisów, dokonane przez jednego z użytkowników portalu Twitter:

fot. twitter.com/titus_aelius
fot. twitter.com/titus_aelius

Jak widać wpisy różnią się od siebie i nie są pisane tą samą ręką. Grunt, że tym razem obyło się bez błędów ortograficznych.

tk/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych