Sławomir Nowak tyle razy zapowiadał, że rozstanie się z mandatem posła, ale jakoś rozstać się nie może. Postanowił najpierw przetestować, na koszt Sejmu, swoją kolejową zabawkę…
Jak przypomina „Fakt”, skompromitowany w aferze zegarkowej były minister transportu na początku roku ma odejść z Sejmu. Tak przynajmniej zapowiedział…
Dlatego tak się śpieszy, by jeszcze skorzystać z poselskich przywilejów. Na święta z Warszawy do Gdańska pognał więc kursującym od niedawna Pendolino. Podróż 1. klasą tego superpociągu na tej trasie kosztuje nawet 195 zł. Ale Nowak jechał za nasze! Bo mógł. Jako poseł z własnej kieszeni za bilet płacić nie musiał
— podaje gazeta.
Nowak, jak pisze „Fakt”, skwapliwie skorzystał z tej okazji - postanowił przetestować Pendolino, z którego jeszcze jako minister transportu był dumny jak paw.
Pan Tik-Tak do Gdańska dojechał więc w niespełna 3 godziny, za darmo i w luksusach
— opisuje tabloid.
Czy w nowym roku były minister będzie już jeździć tylko za swoje pieniądze? Znając przywiązanie Nowaka do poselskiego mandatu, nie wydaje się to przesądzone…
JUB/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/227380-nowak-przetestowal-pendolino-na-koszt-sejmu-pojechal-swoja-zabawka-do-domu