Miał przyjąć łapówkę, ale "brak danych uzasadniających podejrzenie"

Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Stołeczna prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego przyjęcia 50 tys. zł łapówki przez wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna od prezesa centrum medycznego w związku z kontraktowaniem przez NFZ okulistycznego lecznictwa szpitalnego.

Podstawą umorzenia był „brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego” - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Przemysław Nowak.

Co tu komentować takie oczywistości

— odpowiedział Neumann, poproszony o komentarz do umorzenia śledztwa.

Prokurator Nowak powiedział, że ustalono, iż Neumann wielokrotnie kontaktował się telefonicznie z osobą, od której - według zawiadomienia podpisanego „danymi nieistniejącej osoby fizycznej” - miał przyjąć korzyść majątkową.

Materiał dowodowy wskazuje jednakże, iż kontakty te miały charakter wyłącznie służbowy i wynikały ze współpracy Ministerstwa Zdrowia z organizacją reprezentowaną przez Andrzeja M.

— podkreślił prokurator.

Według niego ustalono też, iż Neumann podejmował działania, które w efekcie poprowadziły do przedłużenia obowiązywania usług okulistycznych z jedną z warszawskich klinik medycznych, jednakże działania te pozostawały w sferze jego kompetencji w Ministerstwie Zdrowia, któremu podlega nadzór nad funkcjonowaniem NFZ.

W toku śledztwa nie uzyskano natomiast żadnego dowodu wskazującego, iż doszło do przyjęcia korzyści majątkowej przez Sławomira Neumanna

— oświadczył Nowak.

Nikt nie może się odwołać od umorzenia - dodał prokurator.

KL,PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.