Nadzieja lewicy wraca zza oceanu i daje jej bolesnego kosza: "Nie zamierzam uczestniczyć w wyborach, które z góry są przegrane"

Fot. TVP/wPolityce.pl
Fot. TVP/wPolityce.pl

W polityce jest tak, że trzeba zważyć argumenty i umieć również powiedzieć „nie”. Ja uważałem i uważam, że to nie ten moment, nie ten czas

– tak Wojciech Olejniczak skomentował w rozmowie z „Wiadomościami” doniesienia o jego starcie w wyborach prezydenckich. Oświadczył też, że zamierza wycofać się z życia politycznego – przynajmniej na jakiś czas.

Wojciech Olejniczak właśnie wrócił ze Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywał przez ostatnie miesiące.

Pytany o porażkę SLD w wyborach samorządowych powiedział, że „sytuacja jest bardzo trudna” i potrzeba gruntownych zmian.

Póki co i SLD, i generalnie cała lewica jest słaba

– mówił. Zaznaczył, że wynik poniżej 10 procent zawsze jest porażką.

Jak dodał, przedstawił propozycje zmian kolegom, ale według niego, reform nie da się przeprowadzić ad hoc.

Ja sam uważam, że dobrze jest, gdy politycy od czasu do czasu powiedzą „nie” (…). Sam chcę spróbować też funkcjonowania poza polityką, co nie oznacza, że w przyszłości nie będę chciał wrócić, a kiedy to będzie – zobaczymy

– oświadczył.

Pytany o to, jak potraktował propozycję startu w wyborach prezydenckich odparł, że była ona poważna.

Bardzo wiele osób mnie do tego namawiało

– przyznał. Podkreślił, że długo wahał się, zanim podjął decyzję.

Wybory traktuję niezwykle poważnie. Startować w wyborach prezydenckich tylko po to, żeby wzmocnić postać, pojeździć trochę po kraju, bez pełnej wiary w zwycięstwo? Uznałem, że to nie ma sensu

– dodał

Olejniczak uznał także, że nie czuł się dobrze przygotowany, by startować, nie czuł też poparcia całości środowiska lewicowego.

Nie zamierzam uczestniczyć w wyborach, które z góry są przegrane

— podkreślił.

Jego zdaniem, kandydatem SLD na prezydenta powinien zostać Ryszard Kalisz.

Już rozpoczął kampanię wyborczą i SLD powinien go wspierać

— stwierdził Olejniczak i dodał:

Jeżeli koleżanki i koledzy chcą wyciągnąć wnioski z tego, co działo się przez ostatnie miesiące czy lata w SLD, to warto naprawdę zastanowić się, poprzeć Ryszarda Kalisza i iść do przodu.

TVP INFO/mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.