Franciszek Stefaniuk: Posłowie PSL nie zmienią kursu. Nie skręcamy w lewo...

fot. PAP/ Jakub Kamiński
fot. PAP/ Jakub Kamiński

Tu nie ma żadnego skrętu. Trzeba pytać jak ci posłowie się będą czuli w klubie PSL. Bo Polskie Stronnictwo Ludowe nie zmienia kursu - zapewnia Franciszek Stefaniuk w rozmowie z portalem Stefczyk.Info, komentując wstąpienie do klubu ludowców 6-ciu posłów  z Twojego Ruchu.

Panie marszałku jak się pan będzie czuł  w jednym klubie w towarzystwie posłów Twojego Ruchu?

Franciszek Stefaniuk, PSL: No cóż, ja na sali sejmowej siedzę obok Armanda Ryfińskiego. To już przywykłem…

Ale to jednak co innego siedzieć obok na sali, a co innego działać w ramach tego samego klubu.. Czy można mówić o świadomym skręcie w lewo?

Tu nie ma żadnego skrętu. Trzeba pytać jak ci posłowie się będą czuli w klubie PSL. Bo Polskie Stronnictwo Ludowe nie zmienia kursu. Bolelibyśmy, gdyby ludzie od nas odchodzili, a nie jak do nas przychodzą. Natomiast trzeba zwrócić uwagę, że w ten sposób zostaje zdemontowany blok Palikota.

Artur Dębski słynął z bardzo ostrych wystąpień przeciw Kościołowi , chciał zdejmować krzyż, walczył z religią w szkole. Jak to się ma do dotychczasowego wizerunku PSL-u? Nie ma tu zgrzytu?

My mamy w naszej deklaracji ideowej poszanowanie wartości chrześcijańskich. Więc to jest problem Artura Dębskiego, czy jest w stanie się do nich dopasować czy nie. Natomiast ci posłowie, którzy w naszym klubie zostali wybrani z list PSL na pewno kursu nie zmienią. Jesteśmy formacją stabilną programowo. Natomiast jeśli Artur Dębski nie mógł znaleźć miejsca nigdzie indziej  ze względu na jego spojrzenie na poglądy gospodarcze, a zauważył, że w PSL jest pewna logika jeśli chodzi o program gospodarczy, no to jak ktoś nas wspiera, to proszę bardzo. Ale zwracam uwagę, że to oni przyszli do PSL-u, a nie PSL gdzieś poszedł…

Czy ci posłowie składali jakieś deklaracje, że zmienili poglądy?

Oni wstąpili do klubu PSL, ale nie do partii. Natomiast przypomnę, że już wcześniej wstąpiły do nas cztery osoby z Twojego Ruchu, które narzekały, że nie mogą znieść tego antyklerykalnego ciśnienia u Palikota i tej walki z wartościami.

No tak, ale to były osoby, które dystansowały się od ideowej linii Palikota, natomiast Artur Dębski był wręcz frontmenem!

Może jak będzie w PSL-u to już nie będzie miał w sobie tego paliwa przeciw wartościom?

Wierzy pan w takie szczere nawrócenie? Czy to aby nie jest przypadkiem pragmatyzm podszyty strachem o miejsce w nowym Sejmie?

Jeśli mówimy o wartościach, to znamy również słowa, że „większa radość z jednej zagubionej owieczki…”

Pod warunkiem, że to owieczka, a nie wilk w owczej skórze…

Czasem wilka łatwiej można obłaskawić niż barana nauczyć rozumu.

Całą rozmowę czytaj na portalu Stefczyk.Info

ansa/ stefczyk.info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.