Politycy PiS alarmują, że Ministerstwo Skarbu Państwa chce sprzedać Polską Żeglugę Bałtycką za bezcen. W liście do szefa resortu Włodzimierza Karpińskiego żądają pilnego wyjaśnienia propozycji.
Zdaniem polityków, decyzja ministerstwa jest absolutnie niezrozumiała. Podkreślają, że spółka rozwija się, przynosi zyski i inwestuje, o czym świadczy zakup promu za 140 mln zł. Ministerstwo Skarbu Państwa postanowiło jednak sprzedać spółkę za bezcen. Do 11 grudnia przedłużono termin składania ofert zakupu akcji PŻB. Resort obniżył jednocześnie wartość każdej z nich.
Zaniepokojeni politycy PiS wyliczyli w liście, że cena akcji spółki spadła do 39 mln zł, podczas, gdy jej wartość aktualna wynosi ok. 76 mln zł – nie wliczając kosztu nowego promu.
W tym momencie mamy kolejną próbę skandalicznej, graniczącej z korupcją, sprzedaży tego przedsiębiorstwa, gdyż przyszły właściciel sprzedał polskiemu przedsiębiorstwu jeden ze swoich promów. Natomiast obecnie zaproponował cenę pomniejszoną o cenę tego promu
— mówi w rozmowie z Radiem Maryja europoseł Marek Gróbarczyk, były minister gospodarki morskiej.
Okazuje się, że Ministerstwo Skarbu Państwa przystaje na tę propozycję i ma na celu, tylko i wyłącznie, wyzbycie się po znacznie zaniżonej cenie polskiego przedsiębiorstwa żeglugowego. To budzi ogromne sensacje i kolejny skandal „dzikiej” prywatyzacji przeprowadzonej przez rząd PO oraz PSL-u
— dodaje.
Posłowie PiS zapowiedzieli, że złożą do ABW wniosek ws. sprzedaży PŻB.
mall / RadioMaryja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/225092-polska-zegluga-baltycka-idzie-pod-mlotek-chca-ja-sprzedac-za-grosze