Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że zwrócił się do premier Ewy Kopacz o usunięcie Radosława Sikorskiego z PO, a w konsekwencji także z fotela marszałka Sejmu. To pokłosie publikacji „Wprost”.
Tygodnik „Wprost” napisał, że Radosław Sikorski w czasie, gdy pełnił funkcję szefa polskiej dyplomacji - od 2007 roku do września 2014 r. - wykorzystywał publiczne środki na podróże prywatnym autem.
Tygodnik podkreśla, że ówczesnemu ministrowi przysługiwała możliwość jeżdżenia rządową limuzyną. Wg „Wprost” w 2009 r. z kasy Sejmu Sikorski pobrał 1245 zł, rok później kwota urosła do ponad 21 tys. zł, w 2011 r. - 26,5 tys. zł, w 2012 r. - 19,1 tys. zł, a w 2013 roku - niecałe 10 tys. zł.
Rzecznik marszałka Sejmu odpowiedziała dziś , że zarzuty są bezzasadne.
Zwróciłem się na piśmie do pani premier Ewy Kopacz, przewodniczącej Platformy Obywatelskiej o to, by wyrzuciła z PO pana Radosława Sikorskiego, więc w konsekwencji, by Radosław Sikorski przestał być marszałkiem polskiego Sejmu
— powiedział Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie. Dodał też, że PiS mówi Ewie Kopacz „sprawdzam”.
Zobaczymy, jakie standardy obowiązują w PO, czy takie, jakie obowiązują w PiS, gdy żegnamy się ze wszystkimi, którzy naruszają jakiekolwiek obyczaje, zasady czy też mamy do czynienia z tym, co widzieliśmy przez lata w PO, więc z tą piosenką: „Polacy nic się nie stało” i z zamiataniem afer pod dywan
— oświadczył.
Jak mówił, okazuje się, że Sikorski wykorzystywał do celów służbowych samochód prywatny, podczas gdy miał do dyspozycji samochód służbowy i „w związku z tym zaczerpnął z kasy swojego biura poselskiego prawie 80 tys. zł”.
A więc - afera Sikorskiego - tak należy nazwać to, co dziś opisali dziennikarze
— ocenił Błaszczak.
Błaszczak podkreślał, że taka osoba nie powinna być marszałkiem Sejmu, tym bardziej że Sikorski obecnie - jako marszałek Sejmu - organizuje audyt, w którym mają być rozliczani posłowie z wykorzystywania pieniędzy publicznych.
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/225073-pis-mowi-sprawdzam-ewie-kopacz-ws-standardow-czy-sikorski-wyleci-z-platformy