Niezmiennie z jednej strony bawi, a z drugiej strony jednak przeraża nas postawa elit III RP w ocenie zaplanowanego na 13 grudnia marszu w obronie demokracji i wolności mediów. Zdaniem dyżurnych ekspertów mainstreamowych mediów pokojowa manifestacja w demokratycznym kraju… jest właśnie zagrożeniem demokracji.
13 grudnia, data tragiczna dla Polaków, jest tak haniebnie wykorzystywana
— stwierdził w „Faktach po Faktach” Andrzej Celiński (Partia Demokratyczna), komentując planowany na tę datę przez PiS „Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów”
Celiński przekonywał, że w tej sprawie głos powinien zabrać… Watykan. Wszystko przez to, że kilku biskupów wsparło ideę takiego marszu.
To, że robi to PiS, to niech sobie robi. Ale, że do komitetu honorowego zapisują się zawsze ci sami biskupi to ja sobie myślę, że ten Kościół, który jest instytucją tak bardzo zhierarchizowaną, powinien jakoś się do tego odnieść. Mówię tu o Kościele powszechnym, o Watykanie
— mówił zupełnie serio.
Celiński nie krył swojego oburzenia postawą szefa największej partii opozycyjnej.
Jarosław Kaczyński i politycy PiS są antysystemowi. Ja wymagam, zwłaszcza od ludzi, którzy mają cokolwiek dobrego w swoich biografiach, jeśli chodzi o lata przed 1989 rokiem, żeby teraz szanowali tę niepodległość. I wtedy, kiedy wyraźnie jest gdzieś kłopot, to raczej nie biegali z zapałkami i kanistrem benzyny, ale próbowali zabrać się do roboty
— ocenił Celiński.
lw, tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/224880-i-to-maja-byc-elity-andrzej-celinski-niech-watykan-zareaguje-ws-marszu-pis