Kilka prostych pytań, których na pewno nie zadadzą dziennikarze rządowego nurtu

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Kilka prostych pytań (aczkolwiek w nieco paranoicznym kontekście), których na pewno nie zadadzą dziennikarze rządowego nurtu.

Dlaczego bezdyskusyjnie odrzuca się możliwość sfałszowania wyborów przez rząd, którego jeden koalicjant popełnił precedens, fałszując za pomocą swoich struktur partyjnych wybory w wielkim okręgu (Wałbrzych), a drugi programowo wyznaje i uprawia nepotyzm polityczny na skalę przemysłową? Czy to nie zakrawa na nabyty syndrom ślepoty politycznej?

Według jakiej logiki twierdzi się, że wynik wyborczy wypaczony przez fałszerstwo jest podstawą do powtórzenia wyborów, a taki sam wynik, lecz wypaczony przez wprowadzenie ludzi w błąd, już nie upoważnia do powtórzenia wyborów? Czy to nie jest logika na miarę wynalazku schizofrenii bezobjawowej?

Jak to możliwe, że za mylący uważa się sondaż zrobiony na próbie 87 tys. osób w dziewięciuset lokalach wyborczych  i przewidujący zdecydowane zwycięstwo PiS, natomiast za wiarygodny uważa się sondaż telefoniczny na próbie 1004 osób, z których nieco ponad sześćset uważa, że wybory nie były sfałszowane? Kto tu oszalał?

Jeśli według obecnej władzy „donoszenie na Polskę do instytucji zagranicznych jest skandaliczne”, to dlaczego przeciwko temu stwierdzeniu marszałka Sikorskiego nie protestuje środowisko, dla którego autorytetem i guru był Bronisław Geremek, donoszący przecież na Polskę do tego samego Parlamentu Europejskiego? Czyżby oni też wyznawali schizofreniczną zasadę, że ich donosiciel jest jedynie słuszny?

Dlaczego prezesi najwyższych instancji sądowniczych w Polsce mogą przed rozpoczęciem jakiejkolwiek procedury sądowej wyrokować o rzetelności wyborów, a tego samego prawa odmawia się politykom kwestionującym rzetelność wyborów? Jeśli to nie są podwójne standardy, to co nimi jest?

Jeśli w tej samej gazecie rządowego nurtu wyszydza się minimalne procentowe zwycięstwo partii Jarosława Kaczyńskiego, a jednocześnie stawia się mu zarzuty, iż nie cieszy go owo zwycięstwo, to mamy do czynienia z paranoją? A może to tylko nerwica natręctw?

Skoro marszałek Sikorski na podstawie swoich wrażeń z nieodległej przeszłości przesądza, iż dzisiaj Kaczyński „chce rozhuśtać Polskę”, to czy ja mam prawo na podstawie swoich wrażeń z taśm nagranych w bardzo nieodległej przeszłości uważać marszałka Sikorskiego za obscenicznego chama? Tak by wyglądało, chyba że Sikorski ma taki sam feblik jaki miał Mr Jekyll. Ale wtedy trzeba marszałka leczyć, a nie lansować, nieprawdaż?

Dlaczego, kiedy PiS chce zorganizować pokojową manifestację przeciw władzy, to przykleja mu się kontekst politycznego zabójstwa prezydenta Narutowicza, a gdy popełniono polityczne morderstwo działacza PiS, to starannie przemilczano kontekst obietnicy Sikorskiego „dorżnięcia watah”? Czy to nie jest paranoja mediów rządowego nurtu?

Jak to jest, że dzisiaj premier Kopacz słowa krytyki pod adresem niedemokratycznych praktyk władzy w Polsce traktuje jako „kwestionowanie tego państwa”, a gdy jej mentor i poprzednik Tusk nawoływał do obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec ówczesnego rządu PiS, to posłanka Kopacz siedziała cichutko niczym ruda mysz pod miotłą? Kto tu ma pomieszane standardy pod sufitem?

Dlaczego koniecznie „powinniśmy umieć rozdzielić nieudolność systemu elektronicznego od rzetelności wyborów”, skoro nie dość, że jedno nie wyklucza drugiego, to jest także oczywiste, że jedno może wynikać z drugiego? Czy to jest aberracja umysłowa, czy tylko mowa trawa do ciemnego ludu?

Jeśli już obóz władzy uważa, że kwestionowanie rzetelności wyborów jest „szukaniem paliwa do awantury politycznej”, to niech też władza powie, jak nazwać trwające od siedmiu lat uporczywe próby postawienia przed Trybunałem Stanu liderów opozycji za rzekome przewinienia, które już dawno zostały wykluczone przez wszystkie możliwe sądy, prokuratury i komisje parlamentarne? Jak to nazwać? Hucpa, cyrk, paranoja, czy może zwyczajna, poczciwa obsesja?

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.