Szef MSZ Grzegorz Schetyna powiedział, że podważanie instytucji państwa jest zagrożeniem dla fundamentów demokracji i polskiej racji stanu. Jego zdaniem, straty wynikające z narracji, że polska demokracja jest nierzetelna, są ogromne dla naszego kraju.

Schetyna był pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy uważa, że listopadowe wybory samorządowe zostały sfałszowane. W środę na sali sejmowej prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że wybory samorządowe zostały sfałszowane, domagając się, aby posłowie na tym posiedzeniu zajęli się projektem przygotowanym przez klub PiS, zakładającym skrócenie kadencji nowo wybranych władz samorządowych.

Szef MSZ ocenił, że obecnie dochodzi do „podważania instytucji państwa”.

Trzeba o tym mówić. To jest zagrożenie dla fundamentów demokracji i polskiej racji stanu. Musimy to tak nazywać

• zaznaczył szef MSZ.

Przeprowadzanie rzetelnych wyborów, nawet jeśli liczenie trwa zbyt długo, to jest fundament. (…) Dzisiaj w Polsce jest próba zbudowania atmosfery, że demokracja nie ma korzeni, że jest nierzetelna, że wybory były nieuczciwe. To jest nieprawda. Straty wynikające z takiej politycznej narracji są ogromne dla Polski

• dodał.

Schetyna komentował wypowiedź Kaczyńskiego.

To zawsze jest przykre. Trzeba przyjąć wynik wyborów, czy on jest pozytywny, tak jak było w niedzielę wieczorem dla PiS-u, czy po tygodniu, gdy są już znane wyniki. To sprawdzian dla klasy politycznej i politycznej rzetelności

— powiedział.

W opinii Schetyny działania PiS to „krok za daleko”, który ma doprowadzić do zwycięstwa partii Kaczyńskiego w wyborach parlamentarnych i prezydenckich w 2015 roku.

Slaw/ PAP