Muszą paść słowa prawdy. Te wybory zostały sfałszowane. Ale nawet jeśliby ktoś nie chciał w to uwierzyć z różnych względów, to liczba głosów nieważnych, a także to ogromne zamieszanie, które powstało przy liczeniu głosów – delegitymizuje tę władzę - powiedział Jarosław Kaczyński podczas debaty w Sejmie nad projektem o skróceniu kadencji samorządów.
Na początku posiedzenia Sejmu doszło do ostrej wymiany zdań między Jarosławem Kaczyńskim a Rafałem Grupińskim.
Panie przewodniczący, jeśli pan uważa, że jedynym mankamentem była awaria systemu informatycznego PKW, to żyje pan w innej rzeczywistości. Ja wiem, że was to boli, ale sfałszowaliście wybory
– powiedział prezes PiS. Posłowie PiS już złożyli projekt ustawy. Chcą, by kadencja sejmików wojewódzkich potrwała tylko do marca.
PiS liczył na to, że projekt będzie rozpatrzony na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu. Jednak według marszałka sejmu Radosława Sikorskiego, projekt budzi wątpliwości konstytucyjne i jest zbyt złożony, by mógł być rozpatrywany na tym posiedzeniu Sejmu.
Z tej najważniejszej w Polsce trybuny muszą paść słowa prawdy: te wybory zostały sfałszowane. Nawet jeśli ktoś nie chciał w to uwierzyć z różnych względów, to i tak ilość głosów nieważnych, a także to ogromne zamieszanie, które powstało w trakcie liczenia głosów, delegitymizuje te władze, a wartość konstytucyjna demokratycznej legitymizacji władzy jest z całą pewnością wyższa niż wartość konstytucyjna, jaką jest kadencyjność
-– powiedział Kaczyński.
Następnie na mównicę wyszedł szef klubu PO Rafał Grupiński, który złożył wniosek przeciwny do postulatu PiS.
Od osoby takiej jak premier Kaczyński oczekiwałbym większej odpowiedzialności za państwo i porządek demokratyczny oraz o nieformułowanie wniosków, które by ten porządek demokratyczny miały podważać. Jeśli jesteśmy niezadowoleni z przebiegu wyborów, z systemu informatycznego PKW, to nie znaczy, że ma pan premier podstawę, żeby stawiać wniosek i tezę o sfałszowaniu wyborów. Prosiłbym o dobieranie słów w sposób staranny i większą dbałość o porządek tak niedawno tak naprawdę odzyskanej niepodległości
-– powiedział Grupiński.
Wtedy na mównicę wrócił Jarosław Kaczyński, który poprosił marszałka Radosława Sikorskiego o sprostowanie.
Panie przewodniczący, jeśli pan uważa, że jedynym mankamentem była awaria systemu informatycznego PKW to żyje pan w innej rzeczywistości. Ja wiem, że was to boli, ale sfałszowaliście wybory
-– oświadczył Kaczyński.
ansa/ TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/223554-jaroslaw-kaczynski-w-sejmie-musza-pasc-slowa-prawdy-te-wybory-zostaly-sfalszowane