Premier Ewa Kopacz i prezydent Bronisław Komorowski stawiają się ponad prawem
— ocenił na antenie Telewizji Republika działania instytucji państwowych wobec kryzysu związanego z wyborami Antoni Macierewicz.**
W ocenie posła PiS zarówno premier jak i prezydent powinni uruchomić cały aparat administracyjny, aby sprawdzić czy wybory nie zostały zafałszowane, tymczasem deklarują, że na taką weryfikację nie pozwolą.
To próba zablokowania weryfikacji wyników wyborów, a domaganie się weryfikacji jest jak najbardziej słuszne, bo skala fałszerstw przy liczeniu głosów w tych wyborach była ogromna
— stwierdził Macierewicz.
Popiera on postulat prezentowany przez Prawo i Sprawiedliwość, aby powtórzyć wybory:
Wszędzie, gdzie liczba głosów nieważnych przekroczyła 15 proc., wybory muszą zostać powtórzone. Chodzi przede wszystkim o wybory do sejmików wojewódzkich, bo tu mamy najwięcej dowodów na nieprawidłowości
— tłumaczył.
Odpowiedział też na kwestię podkreślaną przez konstytucjonalistów - że powtórzenie wyborów jest wbrew Konstytucji:
To, że sądy rozstrzygają wyniki wyborów, jest wynikiem ustawy sejmowej. Nie wynika to ani z konstytucji, ani ze zwyczaju. Zatem można ustawą to zmienić
— argumentował.
Macierewicz odniósł się także do sytuacji, w której wybory zostałyby powtórzone, a ich wynik byłby niekorzystny dla PiS:
Wówczas przegraną przyjmiemy z szacunkiem i godnością. Wybory można przecież przegrać, ale na pewno nie można ich fałszować
— podsumował.
mc,telewizjarepublika.pl
Śledź NASZ RAPORT z przebiegu wyborów! Kliknij i bądź na bieżąco!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/223339-macierewicz-domaganie-sie-weryfikacji-jest-jak-najbardziej-sluszne-bo-skala-falszerstw-byla-ogromna