Wszystko przez te stewardessy

No przecież gdyby nie ta okropna, antypolsko nastawiona niemiecka stewardessa, to pan Rokita nie musiałby zostać dziennikarzem - a byłby co najmniej…

Albo Hofmanowie i ich przyjaciele. Co tej wścibskiej stewardessie przeszkadzało, że sobie popijali w samolocie. Nawet wódka nie była tej pani…

Ale wybryki tych uprzywilejowanych dam, które sobie latają w tę i we w tę stronę wkrótce się skończą. Będą mogły tylko sobie pomarzyć o liniowych lotach. Dreamlinery, takie nasze powietrzne Pendolino, zostaną skutecznie uziemione. LOT, przetrzepany na wylot, z połamanymi skrzydłami, rozparcelowany, trafi w obce łapy, a wykształceni wielkim kosztem piloci i urocze panie w pięknych mundurach - na bruk.

Czy Rokita i Hofman się ucieszą? Czy łobuzerka wyborcza przeleje szalę goryczy?

Owszem, już pierwsi zniecierpliwieni wyłamują drzwi do zamków władzy. Szczury pochowały się głęboko. Ciekawe, kto podejmie się obrony nieudolnych decydentów. Ciekawe, czy Prezydent Komorowski zacznie straszyć, czy podwinie ogon pod siebie. Tusk już uciekł. Ale łatwo będzie go sprowadzić, by postawić przed sądem. Piechociński się pyszni i nie czuje jeszcze oddechu rozgoryczonych i wściekłych. Ten niby chłop odpowiada za niby gospodarkę, choć nie ma zielonego pojęcia jak się orze, sieje czy choćby kury maca. Jeszcze stoją koło niego kolesie. Ale wkrótce będzie „ratuj się kto może”. Tsunami się zbiera, przejdzie przez kraj i rozbije „układy”. Pytanie tylko - kiedy? Już czas - mówią w reklamówce górale spod Giewontu. Jakiś kretyn uznał, że dobrym pomysłem jest dla prowokacji pozbawić tę górę krzyża. Lepiej niech nie pęta się po Krupówkach, bo może go spotkać przykrość. Bicie jako forma wyrażania uczuć jest oczywiście nie do przyjęcia. Ale na chamstwo trudno o adekwatną broń. Jak więc potraktować wyborcze chamstwo wobec całego społeczeństwa? Jak teraz zachowają się dziennikarze? Czy nastąpi przebudzenie, olśnienie, że dalej już nie można iść tą drogą? Redaktorki przyłańcuchowe milkną jeden po drugim. Szczepuła z Gdańska dowaliła nawet Platformie i Tuskowi. Coś się zmienia. Przebudzenie? Czy to strach by nie zostać z ręką w nocniku? Tak, czy siak, lepiej późno niż wcale. I tak też w Polskim Radiu. Nagle wrócił do łask redaktor Mądrzejewski. I bardzo dobrze. Jednak w „Sygnałach dnia” nadal dominuje nuda i służalczość. Może, gdy Naczelny wróci z Kijowa, zaczną biec w drugą stronę - to znaczy „w prawo”. Oby! Na telewizję bym nie liczył. Tam poplątano wszystko, co tylko się dało. Montażystów przeniesiono w stan uśpienia, choć siedzą w tych samych pokojach i czekają na Godota. A pomysłodawcy chytrej idei sprzedawania ludzi, jak niewolników na targu, jak by się wystraszyli konsekwencji i nie wiedzą co dalej robić. Diagnoza Ewy Urbańskiej - artykuł w „Kurierze WNET” Skowrońskiego - jest trafna. To zmowa tak zwanych zewnętrznych producentów, którzy kosztem publicznego medium - niby chronionego ustawą - chcą zwyczajnie zbić gigantyczny szmal. Patronuje im dworska rada, która pod protektoratem Prezydenta robi co chce nie przejmując się zbytnio nawet stwarzaniem pozorów uczciwości. Buta i hucpa. Dziel i rządź! To stary sposób rozprawiania się z oszalałym ze strachu plebsem. Pracownicy - to przecież wyrobnicy. Korporacyjni mają swoje zasady, zmowę i asekurację. Ich korporacyjny ład, ich interesy - tylko to się liczy.

Niemcy mnie biją

— wrzeszczał Rokita. Ale kombatantem nie został. I przegrał.

— Poselskie małżonki łyknęły z gwinta i stały się nagle z uznawanych dam - kuchtami domowymi.

To wszystko przez te bezczelne stewardessy. Jeszcze są ważne. Ale długo już nie polatają.

—————————————————————————————————

PRENUMERATA Z KSIĄŻKĄ GRATIS!

Zamów roczną prenumeratę tygodnika „wSieci”, miesięcznika „wSieci Historii” lub prenumeratę PAKIET (oba tytuły) a otrzymasz w prezencie książkę historyczną  z oferty bestsellerów wydawnictwa Zysk i Spółka. Oferta ważna do wyczerpania zapasów!

Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku o 30%!

Więcej informacji na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html