Moim zdaniem na naszych oczach dochodzi do jakiegoś niezrozumiałego przeze mnie zafałszowania wyborczego. To co się dzieje budzi zdziwienie, niedowierzanie, złość i strach
— pisze w liście przesłanym portalowi wPolityce.pl Krzysztof Wrzesiński - kandydat do Rady Powiatu Płońskiego.
Poniżej publikujemy pełną treść listu:
Szanowni Państwo,
Z kłamstwa robi się istotę porządku świata - Franz Kafka
Postanowiłem napisać list do wszystkich Państwa ponieważ od niedzielnego wieczoru mam wrażenie, że na moich oczach dzieje się jakaś niesamowita, nierzeczywista historia. Intuicyjnie czuję, że biorę udział w jakimś nierealnym filmie, albo koszmarnym śnie.
W ostatnią niedzielę byłem kandydatem w wyborach samorządowych do Rady Powiatu Płońskiego i z nieoficjalnych danych oraz z własnych wyliczeń (bo przecież nikt nic tak naprawdę nie wie) wynika, że zdobyłem kolejny raz mandat radnego powiatu. Ale nie potrafię się tym faktem cieszyć. Rozmawiając z mieszkańcami naszego powiatu czuję się jak bohater „Procesu” Kafki, albo bohater amerykańskich filmów o grach spiskowych. Jestem zszokowany i przestraszony.
Moim zdaniem na naszych oczach dochodzi do jakiegoś niezrozumiałego przeze mnie zafałszowania wyborczego. To co się dzieje budzi zdziwienie, niedowierzanie, złość i strach. Nie mam żadnych dowodów, zdjęć i raportów, ale to co piszę wynika z serca i z podstawowej logiki oraz racjonalnego myślenia. Z kim nie rozmawiam wszyscy mówią to samo. Nikt nie wierzy w to co się stało w niedzielę i dzieje się obecnie.
W Powiecie Płońskim PSL zdobył podobno 13 mandatów do Rady Powiatu na 21 możliwych co daje wynik ponad 60 %. W niektórych okręgach zdobył wszystkie dostępne mandaty. W mieście Płońsk, gdzie elektoratu PSL trzeba po prostu szukać ze świecą, PSL zdublował swój mandat i osiągnął najlepszy wynik wyborczy! Chociaż w wyborach do Rady Miasta w Płońsku wprowadził tylko 3 radnych na 21 okręgów. Wyniki tej partii są tak niesamowite, że gdybym je miał do czegoś porównać, to tak jak gdyby dziś odbywały się wybory parlamentarne, a Platforma Obywatelska, albo Prawo i Sprawiedliwość zdobyłyby np. 70 % głosów.
W Powiecie Płońskim PSL rządzi, albo współrządzi od początku istnienia tego samorządu. Osiąga bardzo dobre wyniki wyborcze. Ale największym dotychczasowym sukcesem tej partii było zdobycie 8 mandatów do Rady Powiatu (38 % co było i tak wielkim osiągnięciem). W tych wyborach niemal podwajają ten wynik. Przez całą poprzednią kadencję nie było żadnych, ale to żadnych przesłanek, że taki wynik się zdarzy. Ot normalne rządzenie samorządowe – z małymi sukcesami, z małymi wpadkami. Przez całą kadencję w naszym Powiecie toczyły się również sprawy aferalne. Zatrzymano dwóch naczelników wydziałów starostwa w Płońsku. Jednego tydzień przed wyborami. I nagle tak nierzeczywisty i odbiegający od sondaży i nastrojów społecznych wynik? Tego nie dadzą rady wytłumaczyć nawet analitycy w telewizji.
Urodziłem się w 1978 roku. Dorosłe i świadome życie spędziłem w wolnej Polsce. Mam kochającą córeczkę i wspaniałą żonę. Zawsze byłem dumny i zadowolony ze swojego kraju. Jak każdy odczuwałem czasami problemy dnia codziennego, ale miałem świadomość wolności, demokracji i prawa. Czy to pod rządami SLD, PiS czy PO.
Dzisiaj czuję, że na moich oczach dochodzi do jakiegoś strasznego ataku na naszą wolność i demokrację. To co się dzieje (bo przecież jeszcze nie wszystko wiadomo) to jest jakiś absurd i groteska zarazem. Ktoś mi powiedział, że to będzie gigantyczna afera i te wybory muszą być powtórzone. Ja w to nie wierzę. Raczej boję się przyklepywania i zamiatanie tego co się stało. Mam wrażenie, że ktoś tak skutecznie „podrasował” te wybory, że przesadził i to co się dzieje szokuje nawet ich samych. Po prostu przesadzili z tymi wszystkimi numerami jeden i okładkami w książeczkach, z tymi komisjami w gminach i nieważnymi głosami, a także z całym systemem liczenia głosów w PKW. Ten system wymknął się spod kontroli i doprowadził do kuriozum i absurdu.
Mogę napisać z pełną odpowiedzialnością. Wynik wyborczy do Rady Powiatu Płońskiego jest nierealny. To nie jest wynik wyborów demokratycznych. Nie wiem dlaczego taki jest, ale to nie jest demokracja. Proszę wszystkich o pomoc i wyjaśnienie tego faktu, ponieważ to co się dzieje na moich oczach jest tak straszne, że jeżeli te wyniki się potwierdzą i nikt nie będzie reagował uznam, że faktycznie Polska istnieje tylko teoretycznie. Jeżeli to co się teraz dzieje okaże się prawdą uznam, że nie żyję w wolnym kraju.
Proszę o jakiekolwiek racjonalne wyjaśnienie mi tych faktów i wtedy dopiero uznam te wybory za prawdziwe. Ale nie da się. Nie ma ani jednej osoby, która wyjaśniłaby i uzasadniła ten wynik wyborów do Rady Powiatu Płońskiego. Mam wrażenie, że to co teraz się dzieje, to w czym uczestniczę jest powrotem do początku lat 80 - tych. Do czasów, które podobno bezpowrotnie minęły. Ale wtedy wszyscy wiedzieliśmy chociaż, że wybory są fałszowane i przyjmowaliśmy ten fakt jako normalną praktykę systemu totalitarnego. Dziś podobno żyjemy w wolnej i demokratycznej Polsce. Podobno.
W imieniu członków Prawa i Sprawiedliwości w Płońsku
Krzysztof Wrzesiński
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/222860-rozpaczliwy-list-kandydata-z-plonska-czuje-ze-biore-udzial-w-jakims-koszmarnym-snie