W Polsce, na naszych oczach, dokonuje się ordynarny zamach na demokrację i jej wartości
— podsumowuje w swoim felietonie na portalu Stefczyk.info Witold Gadowski najnowsze doniesienia ws. wyborów samorządowych.
CZYTAJ TAKŻE: Cuda nad urną? PSL triumfuje w wyborach do sejmików wojewódzkich!
Kompletny upadek Państwowej Komisji Wyborczej i jej serwerów skutkuje tym, że nagle puchną wyniki wyborcze Polskiego Stronnictwa Ludowego. Już dochodzą wieści, że PSL – organizacja fasadowa i krańcowo skompromitowana – wygrało w….dziesięciu województwach wybory do sejmików wojewódzkich. Czy to tylko igraszki losu i głosów wyborców?
— pyta publicysta.
Lawinowo rośnie liczba nieważnych głosów. Okazuje się, że wybieraliśmy rozmaite partie, a w rezultacie wybierzemy PSL? Czy ktoś pomieszał szerokości geograficzne i naraz znaleźliśmy się w republice Naddniestrza? Od dawna pachniało tu czymś niedobrym, jednak uwagi o możliwościach dokonywania wyborczych fałszerstw kwitowane były tępym wyszydzaniem przez medialnych propagandystów z TVN czy „GW”
— zauważa.
Czy od teraz następne wybory będą musiały odbywać się przy asyście międzynarodowych obserwatorów? Jak widzicie więcej w moim tekście pytań niż odpowiedzi. Im dłużej jednak trwają dziwne gierki wokół liczenia głosów, tym więcej rodzi się wątpliwości i podejrzeń
— stwierdza.
Gadowski dodaje, że w Kanadzie - mimo trzech stref czasowych - wyniki wyborów są już kilka godzin po zamknięciu lokali.
Jeśli liczenie głosów w tych wyborach nie zostanie dogłębnie i do końca wyjaśnione, to czeka nas społeczny upadek wiary w demokrację. Przecież nikt z moich znajomych nie miał nawet zamiaru głosować na PSL, a teraz okazuje się, że co czwarty z nas oddał głos na zieloną nomenklaturę
— pisze publicysta.
Dziennikarz na koniec wyjaśnia, że
zieleń w tytule nie odnosi się tylko do peeselowskich aparatczyków, znamionuje też mundury tych, którzy wiedzą co się dzieje.
mc,Stefczyk.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/222583-witold-gadowski-o-czesciowych-wynikach-wyborow-wielki-zielony-szwindel-czy-znalezlismy-sie-w-republice-naddniestrza