Wybory prezydenckie w Gdańsku wygrał Paweł Adamowicz. Jednak zdobył 48,6 procent głosów. Na kolejnym miejscu uplasował się kandydat opozycji, Andrzej Jaworski. Zdobył 24 procent głosów. Rywalizacja o matecznik PO pozostaje zatem nierozstrzygnięta. Konieczna będzie druga tura.

Komentatorzy wskazują, że kampania w Gdańsku była bezbarwna. W ostatnich dniach wyróżnił się apel czterech kandydatów na prezydenta miasta do będącego na tym stanowisku Pawła Adamowicza z wezwaniem o uczciwą walkę wyborczą.

Wspólne oświadczenie do Adamowicza skierowali: Andrzej Jaworski (Prawo i Sprawiedliwość), Jarosław Szczukowski (SLD Lewica Razem), Zbigniew Wysocki (Kongres Nowej Prawicy) oraz kandydat bezpartyjny Waldemar Bartelik (Komitet Wyborczy Wyborców Masz Wybór). Pisma nie podpisała jedynie kandydatka na prezydenta Gdańska Ewa Lieder z komitetu wyborczego Gdańsk Obywatelski.

Czterech kandydatów na prezydenta Gdańska zarzuciło politykowi Platformy Obywatelskiej, że wykorzystuje on różne wydarzenia w mieście „do promocji własnej osoby i opłacania jej kosztów ze środków budżetowych”. Ich zdaniem, Adamowicz łamie w ten sposób zasady uczciwej kampanii wyborczej.

Wykorzystywanie urzędu i instytucji miejskich do celów wyborczych zamiast korzystania z urlopu na czas prowadzenia kampanii uważamy za niedopuszczalne nadużycie władzy. Wzywamy do natychmiastowego zaprzestania tych nieetycznych i niezgodnych z prawem praktyk

• • napisali kandydaci.

Adamowicz zbył oświadczenie twierdząc, że jest „to tylko element gry wyborczej kontrkandydatów”.

W opublikowanym w poniedziałek przez „Radio Gdańsk” sondażu wyborczym zrealizowanym przez Homo Homini, największe poparcie zyskał Adamowicz. Na obecnego prezydenta 16 listopada głosować chce 42,9 proc. ankietowanych osób. Głosowanie na Jaworskiego deklaruje co czwarty badany (24,9 proc.). Trzeci wynik - 5,8 proc. uzyskał Szczukowski, następne pozycje zajęli: Lieder (4,1 proc.), Bartelik (3,8 proc.) oraz Wysocki (2,1 proc.).

wrp,PAP

CZYTAJ WIĘCEJ O WYBORACH!