Najwyżej karanym naruszeniem ciszy wyborczej jest publikowanie sondaży. Czyżby z tymi sondażami było coś nie tak, że mogą być niezwykle groźne.
Pytanie czy Platforma wygra wybory samorządowe jest pytaniem retorycznym. Oczywiście, że wygra. Nasz system polityczny na tym polega, że z małymi przerwami rządzi od ćwierćwiecza to samo różowe towarzystwo. Aktualnie jego interesów pilnuje Platforma i wszystkie ręce na pokład, żeby nic się nie zmieniło.
U nas większość analityków robi błąd zakładając, że żyjemy w demokracji. Żyjemy w systemie jeszcze nie nienazwanym. Pozorodemokracja? Parademokracja? Ćwierćtotalitaryzm?
Rozpatrzmy to dokładniej.
Czy mamy demokrację na poziomie mediów? Odpowiedź jest ewidentna.
Czy mamy pewność, że sondaże są robione uczciwie? Z próby losowej wystarczy pod jakimś tam pozorem eliminować tych, którzy deklarują skłonności prawicowe i tak manipulować wynikami, żeby wychodził ten pożądany.
Czy mamy wiarygodną Państwową Komisję Wyborczą i system elekcji? Tylko chciałem państwa trochę rozśmieszyć.
Korzystając z tych trzech filarów żonglowanie wynikami wyborów jest dziecinną igraszką. Media stwarzają fakty i piorą mózgi nachalną narracją, potem te „fakty” znajdują odzwierciedlenie w sondażach, a potem PKW przyklepuje korzystny wynik.
Proste?
Aż tak proste, że wielu krzyknie – Nie, to niemożliwe! Co za brednie!
Można jednak sprawę rozpatrzeć też z innej strony. Kto stanowi elektorat Platformy?
Czy elektoratem PO mogą być:
— ci którym podniesiono wiek emerytalny.
— ci którzy czekają do lekarza nawet i 17 lat
— rodzice sześciolatków karnie wcielanych do szkoły
— twórcy, którym przycięto pięćdziesięcioprocentowy uzysk
— small biznes przyciskany przez ZUS i podatki
— absolwenci wyższych uczelni na śmieciowych umowach
— pasażerowie kolei, choćby na Śląsku, ale w i całym kraju
— użytkownicy niedokończonych autostrad zirytowani brakiem płynnej komunikacji pomiędzy największymi miastami w Polsce.
— ci którzy zbankrutowali przy budowie „polskich dróg”
— bezrobotni
— renciści i ich opiekunowie, którym zmniejszono i tak dziadowski zasiłek
— katolicy poniewierani przez państwo PO — stoczniowcy
— górnicy
— rolnicy
— klienci Amber Gold
— „kibole”
— emigranci.
Być może w tych grupach są tacy, którym Platforma się podoba, ale powinni raczej zostać wyborcami PSL, bo tam stawiają na frajerów.
Kolejna wygrana Platformy będzie oznaczać, że albo mamy zidiociałe społeczeństwo o skłonnościach autodestrukcyjnych albo „władzy raz zdobytej nigdy nie oddamy”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/222086-skad-sie-bierze-elektorat-platformy-albo-mamy-zidiociale-spoleczenstwo-o-sklonnosciach-autodestrukcyjnych-albo