Mastalerek o zawieszeniu trzech posłów PiS: „Prezes Kaczyński zareagował natychmiast, Nowak w PO jest wciąż tolerowany”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/tvp.info
fot. wPolityce.pl/tvp.info

Adam Hofman, Adam Rogacki i Mariusz Antoni Kamiński zawieszeni w klubie parlamentarnym PiS i w partii. To decyzja Jarosława Kaczyńskiego po podróży posłów do Madrytu, podczas której, według mediów miało dojść do nadużyć.

Fakty są dziś takie, że premier Kaczyński zawiesił trzech parlamentarzystów. Dlatego, że mamy kampanie wyborczą i od razu widac różnicę między premierem Kaczyńskim a Donaldem Tuskiem i Ewa Kopacz, którzy tolerują Sławomira Nowaka w PO

— mówił w TVP Info Marcin Mastalerek, który zastąpił Hofmana na funkcji rzecznika PiS.

Na tym etapie sprawa jest zamknięta

— dodał rzecznik. Naciskany przez prowadzącego powtórzył, że „prezes od razu przeciął tę sprawę i zawiesił w prawach członka posłów, a Sławomir Nowak jest w klubie PO”.

Uśmiecham się, kiedy marszałek Sikorski próbuje rozliczać posłów, a społeczeństwo płaciło za jego obiady, ujawniono to w aferze taśmowej i dopiero po doniesieniach mediów zapłacił. Nie powinien z emfazą mówić o kłopotach posłów PiS

— dodał Mastalerek. Doprecyzował także, dlaczego jedyną możliwą teraz karą było zawieszenie.

W kampanii wyborczej nie jest możliwe zebranie sadu partyjnego, czy podjęcie interwencji przez rzecznika dyscypliny. Jak powiedział szef klubu Marusz Błaszczak - zawieszenie jest najłagodniejszą formą kary, sprawa jest zamknięta

— powiedział rzecznik PiS.

Mastalerek był także pytany o sondaże, które dają nieznaczną przewagę PO nad PiS.

Nie ekscytuję się sondażami, nie ekscytowałem się kiedy wygrywaliśmy, teraz też nie. Przed wyborami uzupełniającymi do senatu też nas skreślano, a wygraliśmy w trzech okręgach w tym na śląsku w mateczniku PO

— powiedział. Dodał także, że według niego „nie ma czegoś takiego jak efekt Kopacz”.

On istnieje tylko w mainstreamie i wśród polityków PO, nie działa w realnych wyborach

— powiedział Mastalerek, a pytany o cel wyborczy odpowiedział:

Nie chcemy dzielić Polski na Polskę A i B, nie chcemy być jak PO, która w programie zapisuje, że jest 6 dużych miast - lokomotyw, a reszta się nie liczy

— zapowiedział Marcin Mastalerek.

źródło: tvp.info/Wuj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych