PKW przeprowadziła kolejny test nowego systemu informatycznego. Ale ten - uparcie zadziałać nie chce. Do wyborów pozostał tydzień.
To już kolejna próba uruchomienia nowego systemu informatycznego. Podczas ubiegłotygodniowego testu generalnego system odmówił posłuszeństwa. Serwery PKW zostały zablokowane i test trzeba było przerwać.
Nie wiemy, dlaczego serwery nie odpowiadały w czasie
— mówił wówczas Romuald Drapiński, wicedyrektor zespołu ds. informatycznego systemu wyborczego w PKW.
System elektronicznego przesyłu protokołów ma pozwolić na szybsze informowanie o wynikach głosowania.
Dziś przeprowadzono kolejny test. Z naszych informacji wynika, że i on zakończył się klapą.
Wprawdzie tym razem do systemu udało się udało się prowadzić protokoły, (mimo,że program zawieszał się przy tym, co chwilę) ale w żaden sposób nie dawało się ich wysłać do Państwowej Komisji Wyborczej. Regionalni koordynatorzy informowali swoich pracowników, że „występuje niestabilna praca systemu”.
Kolejne - mniej oficjalne komunikaty głosiły, że „zdechły serwery i do teraz leżą”. Pod koniec dnia jeden z koordynatorów sytemu wysłał do swoich pracowników następującego mejla:
Szanowni Państwo, w związku z tym, co wszyscy widzimy, a kultura nie pozwala tego nazwać po imieniu, kończymy test. Wykonawcy zaproponowałam żeby teraz testował sam, ma wszak na to calutki tydzień, to masa czasu… W przeciwieństwie do autora tego kalkugniota spisaliście się Państwo na medal! Z taką ekipą policzymy sprawniej te głosy nawet na piechotkę. Serdecznie dziękuję :)
Nasz informator zapewnia, że testowany program jest pełen błędów programistycznych i usunięcie ich w ciągu tygodnia graniczyłoby z cudem.
Z dyrektorem Drapińskim nie udało nam się dziś skontaktować.
Ale wygląda na to, że ręczne licznie głosów staje się coraz bardziej realną perspektywą. Członkom PKW - polecamy liczydła.
ansa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/221259-ujawniamy-kalkugniot-w-pkw-znow-zawiodl-kolejny-test-systemu-informatycznego-zakonczyl-sie-fiaskiem