TYLKO U NAS. Komorowski chroni się przed cyberatakiem Rosji! Czy wie coś więcej o grożącym nam niebezpieczeństwie?

Kompromitacja, jaką było zablokowanie przez hakerów strony internetowej Prezydenta RP, gdy Rosja wtargnęła na Ukrainę, ma się już nie powtórzyć. Bronisław Komorowski chroni się przed cyberatakiem.

Kilka miesięcy temu, dokładnie w dniu, kiedy rosyjski „biały konwój” naruszał granicę z Ukrainą, hakerzy zaatakowali dwie polskie strony internetowe – Giełdy Papierów Wartościowych i Prezydenta RP. Witryna głowy państwa przestała działać.

Do ataku przyznali się hakerzy związani z prorosyjskimi terrorystami na Ukrainie, przedstawiający się jako grupa „Cyber Berkut”. Skala i skuteczność ataku świadczyły, że za akcją prawdopodobnie stała Moskwa.

Najwyraźniej Bronisław Komorowski i jego otoczenie spodziewają się kolejnych tego typu ataków (lub wolą dmuchać na zimnie, żeby ponownie nie doszło do blamażu), bo w budżecie Kancelarii Prezydenta na 2015 r. przewidziano fundusze na ochronę przed cyberatakiem.

Ogólne wydatki na inwestycje mają wynieść ponad 8 mln zł, z czego jednym z priorytetowych wydatków mają być właśnie nakłady na teleinformatykę i bezpieczeństwo teleinformatyczne.

Konieczność inwestycji mających chronić Komorowskiego przed cyberatakiem wiceszef Kancelarii Prezydenta RP Dariusz Młotkiewicz uzasadniał na posiedzeniu sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, gdy ta rozpatrywała budżet kancelarii na przyszły rok.

Przypomnę, że w tym roku, po rozpoczęciu kryzysu ukraińskiego Kancelaria Prezydenta RP oraz Giełda Papierów Wartościowych były przedmiotem cyberataku. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu naszych pracowników udało się sprostać temu wyzwaniu. Poza oficjalną stroną internetową, która została zablokowana na skutek milionów maili z całego świata, nasze serwery i cała teleinformatyka nie były zagrożone. Stało się tak dzięki naszej pracy

— mówił minister, przy okazji tuszując wpadkę prezydenckich służb.

Czy Bronisław Komorowski, szykując się na cyberatak, wie coś więcej niż wszyscy o grożącym nam niebezpieczeństwie ze strony Rosji?