Są takie rozmowy, z których poza ogólnym przekazem warto wyłapać smaczki o wiele więcej mówiące niż nie jedna analiza. Na łamach „Rzeczpospolitej” odnotowujemy interesującą anegdotę, którą z czytelnikami dzieli się Joachim Brudziński.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości opowiada o spotkaniu Sławomira Nowaka (ówczesnego ministra transportu) z Krzysztofem Zarembą (ówczesnym senatorem Platformy Obywatelskiej). Rozmowa dotyczyły coraz gorszej sytuacji polskich stoczni.

Co, zdaniem Brudzińskiego, miał o całym problemie odpowiedzieć Nowa?

Krzysiu, daj sobie spokój, bezrobotnych stoczniowców wchłonie rynek norweski i niemiecki, a my się pozbędziemy wrzodu na d…

Jeśli nastawienie najważniejszych polityków Platformy do sprawy kondycji polskich stoczni było takie jak Sławomira Nowaka, to jakoś ciężko się dziwić tak z upadku polskiego przemysłu stoczniowego, jak i raportu NIK, która wykazała szereg nieprawidłowości w tym temacie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ukryty raport NIK: Rząd Tuska doprowadził stocznie do upadku. „Przedstawia ogromną liczbę nieprawidłowości”

lw, „Rzeczpospolita”