Skandal! "Wiadomości" TVP zaliczają gen. Jaruzelskiego w poczet postaci wybitnych. Zabrakło choć słowa o jego zbrodniach

1 listopada, jak zwykle telewizje wspominają ludzi, którzy w przeciągu ostatniego roku zmarli. Nic więc dziwnego, że stosowny materiał znalazł się również w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP.

Prowadzący Krzysztof Ziemiec tak zapowiadał materiał:

Jedni kochani i uwielbiani przez najbliższych. Inni - przez miliony, tak, jak Anna Przybylska czy Andrzej Turski. 1 listopada, także i my w „Wiadomościach”, wspominamy tych, którzy odeszli, a których po prostu trzeba pamiętać, a także tych, którzy nas zachwycali.

Po krótkim wstępie zaprezentowano listę wybranych osób publicznych. Wśród nich znaleźli się głównie ludzie kultury:

Anna Przybylska, Andrzej Turski, Małgorzata Braunek, Wojciech Kilar, Tadeusz Różewicz, Garbiel Garcia Marquez, Zbigniew Romaszewski, Nelson Mandela, Nina Andrycz, Robin Williams, Dariusz Kmiecik i Brygida Frosztęga-Kmiecik.

TVP przygotowała zdjęcia każdej z prezentowanych osób, a także krótkie wspomnienie o nich. Widzowie otrzymali jasny sygnał, że mowa o ludziach o duży dorobku i godnej postawie.

Tym bardziej dziwi, że wśród tych wielkich żegnanych przez TVP znalazł się… gen. Wojciech Jaruzelski, sowiecki dyktator w czasie PRL-u i komunistyczny zbrodniarz, który nie został przez III RP osądzony.

TVP we wspomnieniu zaprezentowała kilkusekundową przemowę Jaruzelskiego, który informuje o wprowadzeniu stanu wojennego, a także pokazała archiwalne zdjęcia, na których m.in. Jaruzelski idzie wśród burzy oklasków przez Sejm.

Tym razem obeszło się bez dodatkowego komentarza, jednak siła sugestii robiła swoje. Dla TVP Jaruzelski jest również pozytywną postacią. O jego zbrodniczej działalności nie powiedziano ani słowa.

Jak widać w publicznej telewizji czerwony dyktator jest człowiekiem „kochanym i uwielbianym przez miliony” lub tym, który „nas zachwycał”. Zdaje się, że i w TVP „trzeba o nim pamiętać” jedynie w sposób korzystny dla Jaruzelskiego.

Z kolei na stronie internetowej TVP w pożegnalnym tekście dot. Jaruzelskiego czytamy:

„Obywatele i obywatelki Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zwracam się dziś do was jako żołnierz i jako szef rządu polskiego. Zwracam się do was w sprawach wagi najwyższej: ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią” – to najbardziej zapamiętane słowa Jaruzelskiego w telewizyjnym orędziu, które wygłosił 13 grudnia 1981 roku i wprowadził wtedy stan wojenny. W czasach PRL był między innymi, premierem, przewodniczącym Rady Państwa i ministrem obrony narodowej. Po transformacji ustrojowej w latach 1989-1990 był prezydentem wybranym przez Zgromadzenie Narodowe. We wrześniu 1990 r. Sejm przyjął uchwałę o skróceniu kadencji prezydenta. Jaruzelski wycofał się z czynnego życia politycznego – zajął się pisaniem książek i artykułów, uczestniczył w odczytach i konferencjach oraz w procesach dotyczących wydarzeń grudnia 1970, a potem stanu wojennego. Zmagał się z chorobą nowotworową. Miał 90 lat.

I znów ani słowa o zbrodniczej naturze działalności publicznej sowieckiego dyktatora. Treść komunikatu pożegnalnego wyprana została ze wszelkich ocen postawy Jaruzelskiego. Szczególnie szokującą brzmi wiadomość, że Jaruzelski brał udział w procesach dotyczących „wydarzeń grudnia 1970”. Jak widać na Woronicza niewiele się zmieniło…

wrp

MATERIAŁ WIADOMOŚCI dostępny na stronach TVP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.