Sawicki nie frajer, unika debaty. PiS: „Odwrócił się plecami do polskiej wsi"

fot. PAP/Leszek Szymański
fot. PAP/Leszek Szymański

Politycy PiS ocenili, że brak zgody ministra rolnictwa Marka Sawickiego na debatę z Januszem Wojciechowskim (PiS), to dowód na to, że ludowcy uciekają od debaty na temat problemów wsi.

PSL odpowiada, że potrzebne są debaty: Janusz Piechociński-Jarosław Kaczyński.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak przypomniał na konferencji prasowej w Sejmie, że europoseł Janusz Wojciechowski wezwał w czwartek ministra Sawickiego do debaty na temat problemów polskiego rolnictwa.

Minister Sawicki nie odpowiada na krytykę, ucieka przed debatą, nie chce rozmawiać o sytuacji w polskim rolnictwie. Nasza propozycja wciąż jest aktualna, Wojciechowski jest gotowy do debaty

— podkreślił Błaszczak.

Jak ocenił, Sawicki jest złym ministrem rolnictwa i powinien odejść z rządu.

Sawicki zaniedbał sprawy polskiej wsi, jest człowiekiem, który odwrócił się plecami do polskiej wsi

— przekonywał Błaszczak.

Sawicki odpowiadając na apel PiS powiedział w czwartek, że Wojciechowski - jako prawnik i były prezes Najwyższej Izby Kontroli - do debaty może zaprosić szefa NIK-u, sędziów, czy prawników, a nie rolnika.

Nie mam ochoty rozmawiać z człowiekiem, który na rolnictwie się nie zna. Jeśli będzie możliwa debata z fachowcem od rolnictwa, to jestem gotowy

— zapewnił polityk PSL.

Szef klubu PiS komentując słowa Sawickiego, zauważył że Wojciechowski jest wiceprzewodniczącym komisji rolnictwa w Parlamencie Europejskim i politykiem, który ma odpowiednie doświadczenie i wiedzę, aby debatować o sprawach polskiej wsi.

Jeżeli Sawicki nie chce rozmawiać, to znaczy, że przyznaje się do swojej niekompetencji w sprawach, które dotyczą relacji między rządem, a Unią Europejską

— zaznaczył.

Błaszczak przytoczył też wypowiedź premier Ewy Kopacz w trakcie expose, która powiedziała:

Nie pozwolę także żadnemu z moich ministrów przed debatą uciekać, a na krytykę nie odpowiadać.

Zdaniem szefa klubu PiS, minister Sawicki - pomimo słów premier - „ucieka przed debatą”.

Poseł PiS Marcin Mastalerek ocenił, że udział Sawickiego w debacie z Wojciechowskim, to test dla premier Kopacz.

Zobaczymy, czy premier dotrzyma słowa z expose, apelujemy, żeby porozmawiała z ministrem Sawickim, aby debatował (z Wojciechowskim

— zaznaczył.

Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński powiedział, że ludowcy są gotowi do debaty z Prawem i Sprawiedliwością. Przypomniał, że w czwartek wicepremier, prezes PSL Janusz Piechociński zaproponował cztery debaty prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu: o rolnictwie, gospodarce, samorządzie i sprawach europejskich.

Zapraszamy PiS do debaty, to my czekamy na pozytywną odpowiedź z ich strony na naszą propozycję

— powiedział Kosiński.

Zdaniem Mastalerka, propozycja czterech debat Piechociński-Kaczyński jest „kuriozalna”.

Odczytujemy tę propozycję, jako ucieczkę PSL od debat, nie ma żadnego uzasadnienia, żeby lider opozycji debatował z Piechocińskim na cztery różne tematy, w tym o polityce międzynarodowej

— podkreślił.

W środę klub SLD rozpoczął zbieranie podpisów pod wnioskiem o odwołanie Sawickiego; Sojusz zwróci się do pozostałych sejmowych ugrupowań o poparcie wniosku, będzie też zabiegać o podpisy posłów niezrzeszonych. Aby złożyć wniosek o odwołanie ministra konieczne jest 69 podpisów - klub Sojuszu liczy 31 posłów.

PiS nie podpisze się pod wnioskiem SLD o wotum nieufności dla Sawickiego, ale jest za jego odwołaniem. „Prawie pewne” jest poparcie Sprawiedliwej Polski dla wniosku. Twój Ruch uzależnia poparcie do rozmowy z Sawickim. Ministra bronią PO i PSL.

PAP/JKUB

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.