Misio Kamiński zna się na ludziach: Kopacz - „imponuje mi jej odwaga”, Kaczyński - „jest tchórzem, mnóstwa rzeczy się boi”

fot. tvp.info/wPolityce.pl
fot. tvp.info/wPolityce.pl

Proszę państwa - oto Miś! A dokładnie myśli Misia. Co myśli Miś o różnych osobach. Oto esencja tego, co Miś powiedział w wywiadzie dla Polski The Times.

— o Ewie Kopacz:

Jestem pod wrażeniem pani premier Kopacz jako człowieka, (…) to jest po prostu bardzo dobry człowiek - dobry, uczciwy, rzetelny człowiek, to po pierwsze. Po drugie, Ewa Kopacz jest osobą, która ma autentyczną wolę zmiany w polskiej polityce i wie, na czym ta zmiana ma polegać, co ma dla mnie ogromną wartość. Pani premier Kopacz uosabia to wszystko, co mi się w polityce podoba. Nie ukrywam też, że imponuje mi jej odwaga, bo jest osobą odważną, a to w polityce ma ogromne znaczenie. Ewa Kopacz mówi, co myśli. Odważnie przyjęła propozycję bycia premierem. I myślę, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.

— o Donaldzie Tusku (choć tak naprawdę znów o Ewie Kopacz):

(…) słabość Donalda Tuska, jak i wielu polskich polityków, jest taka, że uosabiają pewną ciągłość w polityce, coś, co nazywam fenomenem polskiej polityki. Gdybyśmy zrobili fotografię polskiego Sejmu w roku 1991, nawet pierwszych ław tego Sejmu, i zrobili takie zdjęcie dzisiaj, to zobaczylibyśmy te same twarze. Na zdjęciu byliby: Leszek Miller i Stefan Niesiołowski, Donald Tusk i Waldemar Pawlak, Jarosław Kaczyński. Ten fenomen jest niepowtarzalnym w żadnym innym europejskim kraju, bo ci sami ludzie nie tylko są wciąż aktywni w polskiej polityce, lecz także tworzą elitę klasy politycznej. (…) to jest pewien problem. I właśnie odpowiedzią na niego jest Ewa Kopacz. To pierwszy polski premier, który nie był posłem w latach 90., bo pani premier została posłem w 2001 roku, w XXI wieku. Wszyscy inni polscy premierzy byli już posłami w ubiegłym wieku.

— o Jarosławie Kaczyńskim:

Jarosław Kaczyński nie chce wystartować w wyborach, bo się boi. Skądinąd jest tchórzem, bo się mnóstwa rzeczy boi, stąd tyle wydaje na ochronę. Ale wracając do wyborów prezydenckich, Kaczyński boi się tego, że znowu przegra z Bronisławem Komorowskim, bo każdy z nim przegra.

— O Zbigniewie Ziobro i Jarosławie Gowinie:

Ci panowie oddali swoje ambicje polityczne za to, żeby wejść do Sejmu. Rozumiem. Tylko to pokazuje, jakimi są politykami. To są goście, którzy nie myślą w kategoriach odważnych kroków, projektów, które należy realizować, ale w kategoriach: jak sobie załatwić miejscówkę w Sejmie.

— o Januszu Palikocie:

Janusz Palikot ma problem. Tym problemem jest sam Janusz Palikot. On miał ogromną szansę w wyborach parlamentarnych zbudowania nowoczesnej centroliberalnej lewicy w naszym kraju, bo uważam, że na taką lewicę w Polsce jest miejsce. (…) gdyby nie kontynuował błaznowania, mógłby odnieść sukces. (…) Natomiast z całą pewnością Palikot jest megainteligentnym człowiekiem, błyskotliwym, absolutnie niepozbawionym charyzmy. Chociaż mam głębokie podejrzenia, czy on ma w ogóle jakiekolwiek poglądy polityczne. (…) jako człowiek inteligentny pewnie wie, że sam zaprzepaścił swoją szansę.

Proszę państwa - oto Miś!

źródło: polskatimes.pl/Wuj

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.