Bartoszewski mówi o spotkaniu Kopacz-Merkel na dywanie: "Poznałem obie panie. Nie znały się, bo nie było powodów"

PAP/Krzysztof Świderski
PAP/Krzysztof Świderski

Władysław Bartoszewski odebrał w czwartek nadany mu przez opolską radę miasta tytuł honorowego obywatela Opola. Zapowiedział, że jeszcze w listopadzie dojdzie do spotkania premier Ewy Kopacz i kanclerz Angeli Merkel w Krzyżowej.

Tytuł honorowego obywatela miasta Opola nadany został Bartoszewskiemu w czwartek podczas uroczystej sesji rady miasta. Uczestniczyli w niej m.in. opolscy parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele opolskich instytucji, służb mundurowych, duchowieństwa i środowiska naukowego. Laudację na cześć honorowego obywatela Opola wygłosiła b. wieloletnia senator z Opolszczyzny prof. Dorota Simonides. Mówiła, że Bartoszewski to „człowiek nieprzeciętny”.

Nie tylko wielki wzrostem, ale też wielki działaniem

— powiedziała.

Simonides mówiła o zasługach Bartoszewskiego dla Polski, Europy i świata. Relacjonowała, że był on żołnierzem AK, powstańcem warszawskim, najmłodszym więźniem Auschwitz, najstarszym internowanym w grudniu 1981 roku, a wcześniej, na przełomie lat 40. i 50., więzionym. Była senator mówiła także o pracy Bartoszewskiego w dyplomacji, ich wspólnym zasiadaniu w ławach senatorskich oraz działalności na rzecz stosunków polsko-żydowskich i polsko-niemieckich.

To architekt mostów polsko-niemieckich

— zaznaczyła, przywołując jego wystąpienie z Bonn z 1995 roku, które Bartoszewski wygłosił na uroczystej sesji Bundestagu i Bundesratu z okazji 50. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

Były szef MSZ, obecnie nadal - mimo 92 lat - czynny wysoki urzędnik państwowy, podczas swojego wystąpienia w Opolu wspominał z kolei m.in. wizyty na Uniwersytecie Opolskim, w tym ten, podczas którego odbierał doktorat honoris causa w 2008 r. Opowiadał także o kulisach powoływania go na ministerialne stanowiska czy o rozmowach z ówczesnym prezydentem RP Aleksandrem Kwaśniewskim ws. powołania b. premier Hanny Suchockiej na stanowisko ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej. Bartoszewski mówił, że musiał do tej nominacji prezydenta przekonywać i w końcu - jak mówił - powiedział mu:

Pani prezydentowa, jak wiem, jest katoliczką. Ale pan prezydent twierdzi, że jest agnostykiem. To co pana obchodzi kto jest tam (w Watykanie - przyp. PAP) ambasadorem?.

W końcu - podsumował honorowy obywatel Opola - Kwaśniewski nominację podpisał.

Bartoszewski, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, zapowiedział też w czwartek, że wkrótce - „w ciągu listopada” - dojdzie do kolejnego spotkania kanclerz Angeli Merkel i premier Ewy Kopacz - w Krzyżowej.

Ja te panie ze sobą zapoznałem w Berlinie 9 października tego roku (…) Nie znały się, bo nie było powodów

  • dodał i wyjaśniał, że wynikało to „różnic całkowitych sfer działania”.

To spotkanie w Krzyżowej ma się odbyć jako reminiscencja spotkania, które aranżował niezapomniany w tym działaniu ksiądz arcybiskup Alfons Nossol w roku 1989 (…) - pomiędzy Helmutem Kohlem, a Tadeuszem Mazowieckim

— tłumaczył Bartoszewski.

Od tamtego spotkania w Krzyżowej na Dolnym Śląsku - dawnym ośrodku niemieckiej opozycji antyhitlerowskiej - minie niedługo 25 lat. 12 listopada 1989 roku kanclerz Helmut Kohl i premier Tadeusz Mazowiecki uczestniczyli razem we mszy św. w Krzyżowej, podczas której doszło między nimi do symbolicznego gestu pojednania. Wydarzenie to było elementem historycznej wizyty Kohla w Polsce - pierwszej po przemianach z 1989 roku i na kilka dni przerwanej z powodu zburzenia muru berlińskiego.

Z wnioskiem o nadanie Bartoszewskiemu tytułu honorowego obywatela Opola wystąpili przewodniczący opolskiej Rady Miasta Roman Ciasnocha, prezydent Opola Ryszard Zembaczyński oraz radni klubu PO. W uzasadnieniu nadanego we wrześniu tytułu napisano m.in., że jest to „postać wyjątkowa, często bezkompromisowa, której wystąpienia publiczne często przypominają kim jesteśmy i do czego zmierzamy bez dialogu i porozumienia nawet wobec dawnych wrogów”.

Dla Opola i jego mieszkańców Pan Władysław Bartoszewski jest symbolem wolności, bohaterem odrodzonego Państwa Polskiego i gwarantem dobrej współpracy międzynarodowej, która jest nieodzowna w zjednoczonej Europie

— głosi uzasadnienie wniosku.

Rada Miasta Opola na sesji we wrześniu nadała też tytuły honorowych obywateli miasta Jerzemu Buzkowi i Hansowi-Gertowi Poetteringowi, którzy odbiorą je 3 listopada.

Choć wszystkie trzy uchwały dot. honorowych obywateli przegłosowano we wrześniu jednogłośnie, to część radnych PiS w głosowaniach nie wzięła udziału. Jak tłumaczył wtedy PAP radny PiS Marek Kawa, ze względu na fakt, że jego zdaniem były to „kandydatury polityczne”, wskazane bez wcześniejszych konsultacji i niedługo przed wyborami. W wywiadach udzielanych opolskim mediom lokalnym Kawa mówił też, iż nie chciał głosować za Bartoszewskim, bo „to człowiek, który obrażał jego środowisko”.

lw, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.