Tusk o swojej pracy w Brukseli. "Mój gabinet musi być europejski, a nie polski"

premier.gov.pl
premier.gov.pl

Były premier Donald Tusk w swojej porannej rozmowie - na marginesie pokrętnych tłumaczeń ws. wypowiedzi Radosława Sikorskiego - uchylił też rąbka tajemnicy w sprawie swojej pracy w Brukseli.

CZYTAJ TAKŻE: Kto tutaj kłamie? Tusk przerywa milczenie. I pogrąża Sikorskiego! „Żadna propozycja rozbioru Ukrainy nie padła…”

Tusk zapewniał, że wbrew opiniom mediów czeka go tam normalna praca. Jego absencja w Sejmie na głosowaniach - jak mówił - jest związana z przygotowaniami się do pracy w Brukseli.

Nadal szukamy mieszkania - nie czeka tam na mnie pałac. Trzeba samemu znaleźć przy pomocy agencji… Tym zajmuje się urzędnik brukselski z pomocą mojej żony. Potwierdzam też dzisiejsze sensacje, że zdarza mi się biegać i z tego nie zrezygnuję także w Brukseli. Ciągle jestem zatrudniony jako urzędujący premier - przez dwa miesiące do końca listopada tak funkcjonuję i to jest związane z wynagrodzeniem. Nie jestem zawodowym posłem, złożyłem pismo, że składam mandat poselski

— wyliczał Tusk.

Spośród polskich współpracowników Tusk zabiera do Brukseli Piotra Serafina i Pawła Grasia.

Graś będzie odpowiadał za kontakty z Polską i innymi krajami. Mój gabinet, jakkolwiek dziwnie to brzmi, musi być europejski, a nie polski

— odparł.

Odniósł się krótko do sprawy Igora Ostachowicza i jego posady w Orlenie.

Takie jest życie. Mówię chłodno, bo Igor Ostachowicz jest poszukiwany na rynku przez wiele prywatnych podmiotów. Żałuję, że tego typu osoby ze względu na atmosferę, jaka w Polsce panuje, głównie wśród komentatorów i polityków, że jeśli ktoś był ministrem, to nie powinien być w spółce Skarbu Państwa. Wolałbym, by interesów polskiego państwa w takich spółkach jak Orlen czy PGNiG bronili ludzie, którzy się wykazują wiedzą i mają doświadczenie polityczne

— zaznaczył w rozmowie z tokfm.

Jak dodał Tusk, Ostachowicz „akurat nie straci na tym, że trafi do prywatnego sektora”.

lw, tokfm

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.