Czy Pakt Północnoatlantycki pozostaje gwarancją bezpieczeństwa dla Polski? Co my NATO?

fot.blogpress.pl
fot.blogpress.pl

Nie widać, żeby nasi decydenci zdawali sobie sprawę z tego, jaka jest obecnie sytuacja międzynarodowa. Pozorne ruchy NATO powodują dalsze uśpienie, które dotyczy choćby zaniechań w kwestii modernizacji sił zbrojnych czy rozpoznania strategicznego. Nasi generałowie chcą pytać NATO o zgodę na zakup niezbędnego sprzętu. Taka sytuacja nie może trwać dłużej

— mówił ekspert Narodowego Centrum Studiów Strategicznych mec. Jacek Bartosiak podczas debaty poświęconej przyszłości Paktu Północnoatlantyckiego i sytuacji Polski w obliczu jego kryzysu, którą zorganizowano w ramach spotkań w restauracji Trzecia Waza.

W dyskusji wzięli również udział: dr Bartosz Rydliński (Fundacja Aleksandra Kwaśniewskiego „Amicus Europae”), Dawid Wildstein („GPC”, „Fronda”) i Marceli Sommer („Nowe Peryferie”). Panel prowadził Mateusz Matyszkowicz (TV Republika, „Fronda”).

Dyskusję rozpoczął krótki wstęp red. Matyszkowicza, który zakreślił ramy tematyczne panelu. Jak mówił, potrzebne są dziś odpowiedzi na pytania o to, jak zmienił się stosunek Polaków do NATO, czy Pakt Północnoatlantycki jest wciąż gwarancją bezpieczeństwa dla Polski, a także, co powinniśmy zrobić w obliczu zmieniającej się sytuacji międzynarodowej. Punktem wyjścia do debaty była oczywiście sytuacja na Ukrainie, do której paneliści wielokrotnie nawiązywali w swoich wypowiedziach.

Mec. Jacek Bartosiak podkreślał, że stawką wojny na terenie tego kraju jest nie tylko jego przyszłość, ponieważ cele, jakie stawia przed sobą Rosją są znacznie bardziej długofalowe.

Rosjanie grają na dużą rewizję ładu międzynarodowego, co zakładają nawet w dokumentach budżetowych

— podkreślał ekspert NCSS.

Dodawał, że kraj ten boryka się z licznymi problemami wewnętrznymi, co usiłuje zamaskować agresywną polityką zagraniczną. Odnosząc się do problematyki związanej z NATO, Bartosiak jasno twierdził, że nie powinniśmy opierać swoich działań na wierze w cudzą pomoc. Jego zdaniem Polska musi dążyć do jak największej samodzielności w zakresie obronności, aby być w stanie stworzyć i wyposażyć armię zdolną do ochrony interesu narodowego.

Dawid Wildstein zasadniczo zgodził się z tezą o kryzysie NATO, ale podkreślał, że mimo wszystko lepiej być członkiem tego sojuszu, niż znajdować się poza nim. W swoich wypowiedziach dzielił się licznymi wnioskami ze swych niedawnych podróży na Ukrainę. Jednoznacznie podważał np. twierdzenia, iż w konflikcie na terenie tego kraju działają przeciwstawne sobie mocarstwa.

Na Ukrainie działa jedno mocarstwo czyli Rosja. Realnego zaangażowania innych mocarstw nie widać

— podkreślał.

Dr Bartosz Rydliński, podobnie jak mec. Bartosiak, zwracał uwagę na to, że Polska nie jest obecnie w stanie bronić się przed ewentualnym zagrożeniem i zaznaczał, że nasz kraj musi zreformować swoją armię. Mówił m.in. o braku obrony przeciwlotniczej. Stwierdził też, że muszą zostać przeprowadzone zmiany w sposobie organizacji Straży Granicznej.

To nie mogą być urzędnicy. Oni, w razie konieczności, jako pierwsi powinni stawiać opór

— zaakcentował.

Marceli Sommer również zgodził się z tezą, że NATO nie zapewni Polsce bezpieczeństwa. Jego zdaniem jest to związane z kryzysem moralnym świata zachodniego, związanym z egoizmami jego kluczowych graczy. Zdecydowanie krytycznie ocenił też polską politykę zagraniczną ostatnich lat.

Polityka Tuska i Sikorskiego potwornie zawiodła. To, z czym mamy do czynienia od 2007 roku, to jest abdykacja polskiej podmiotowej polityki zagranicznej polegającej na tym, że funkcjonujemy jako pełnoprawny gracz i tworzymy sobie sieć sojuszy. Obecnie mamy politykę prowadzoną w stronę podporządkowania Niemcom. Ta polityka radykalnie obniżyła poziom bezpieczeństwa Polski

— analizował.

Stwierdził jednak, że rząd zorientował się, że jego linia w kwestiach międzynarodowych była błędna i podjął pewną próbę reorientacji polskiej polityki zagranicznej.

W czasie dyskusji z udziałem publiczności parokrotnie powracał wątek ukraiński. Przedmiotem sporu stała się kwestia stosunku polityków polskich do ukraińskiego nacjonalizmu. Przypomniana została także inicjatywa „NATO bis”, która pojawiła się w latach 90., ale została odrzucona ze względu na przyjęcie retoryki zakładającej, że modernizację Polski zapewni jedynie dołączenie do sojuszu państw zachodnioeuropejskich. Analizowano również możliwe obecnie scenariusze dotyczące współpracy Polski z innymi krajami regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

Relacja: Piotr Mazurek, Bernard i Margotte

blogpress.pl

Więcej zdjęć:

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.