Były wojewoda śląski związany z Platformą na czele Katowickiego Holdingu Węglowego

fot. wikimedia commons, autor: Monisiołek, lic. CC30.
fot. wikimedia commons, autor: Monisiołek, lic. CC30.

Rada Nadzorcza Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) powołała w poniedziałek byłego wojewodę śląskiego Zygmunta Łukaszczyka na stanowisko prezesa spółki - poinformował jej rzecznik Wojciech Jaros.

Jaros podał też, że w przeprowadzonym postępowaniu kwalifikacyjnym rada powołała też Waldemara Rasałę na stanowisko wiceprezesa ds. handlowo-rynkowych.

Zygmunt Łukaszczyk od 2001 związany jest z Platformą Obywatelską, z której list bezskutecznie ubiegał się m.in. o mandat eurodeputowanego w 2004 i senatora w 2005.

Katowicki Holding Węglowy jest jedną z trzech największych spółek węglowych. Należą do niego kopalnie: Mysłowice-Wesoła, Murcki-Staszic, Wieczorek i Wujek. Spółką zależną od KHW jest kopalnia Kazimierz-Juliusz.

W ostatnich tygodniach Katowicki Holding Węglowy często gościł na pierwszych stronach gazet i w czołówkach serwisów informacyjnych. Najpierw za sprawą kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu - ostatniej w Zagłębiu Dąbrowskim, przeznaczonej do likwidacji, gdzie protestowali obawiający się o swój byt pracownicy.

6 października w należącej do KHW kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do zapalenia lub wybuchu metanu. Jeden górnik zginął pod ziemią, odnaleziono go po 12 dobach bardzo trudnej akcji poszukiwawczej. Dwaj inni, ciężko poparzeni zmarli w ostatnich dniach w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. 20 nadal walczy zdrowie, w tym kilku o życie. Od katastrofy kopalnia nie wydobywa węgla, bo wszystkie trzy ściany objęła strefa zagrożenia. To wszystko powoduje ogromne straty.

Zygmunt Łukaszczyk pełnił obowiązki prezesa KHW od 30 września, po odwołaniu ówczesnego prezesa Romana Łoja i wiceprezesa Mariusza Korzeniowskiego. Stracili oni stanowiska po zwołanym w trybie pilnym spotkaniu rady nadzorczej KHW, poświęconym kopalni Kazimierz-Juliusz.

Zarząd KHW chciał tam zakończyć eksploatację węgla już z końcem września, tłumacząc to wyczerpaniem się dostępnych złóż oraz narastaniem problemów związanych z opłacalnością i bezpieczeństwem resztkowego wydobycia. Według wcześniejszych zapowiedzi kopalnia miała działać dłużej.

Choć ówczesny zarząd KHW deklarował wielokrotnie, że wszyscy pracownicy kopalni - ok. tysiąca osób - znajdą zatrudnienie w innych zakładach holdingu, decyzja o przyspieszeniu likwidacji spowodowała protest załogi. Grupa górników z Kazimierza-Juliusza m.in. przez ponad trzy doby protestowała pod ziemią. Wyjechali na powierzchnię po informacjach o przelaniu na konta zaległych wynagrodzeń za sierpień, a także o odwołaniu części zarządu Holdingu.

Protest zakończył się podpisaniem porozumienia, które zmieniło ścieżkę wygaszania zakładu. Przejmie go - po zmianie prawa - Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która zostanie dokapitalizowana na ok. 100 mln zł. Porozumienie zagwarantowało pracownikom zatrudnienie w strukturach KHW.

Jak mówił wcześniej szef rady nadzorczej KHW Jan Klimek, jej przedstawiciele oczekiwali, by nowy prezes miał oprócz kompetencji wymaganych od każdego na tym stanowisku również „szersze spojrzenie”, obejmujące także potrzebną obecnie „wrażliwość społeczną”. Szukali „menedżera-wizjonera”.

Zanim został wojewodą, Łukaszczyk pełnił funkcję wiceprezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz prezydenta Żor.

mc,PAP

———————————————————————————————

Sprawdź nasze najnowsze oferty promocyjne na Książki!

Szczegóły promocji wSklepiku.pl!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.