„Bliżej” Jana Pospieszalskiego - ciekawa dyskusja o aferze taśmowej i konwencji „przemocowej”

W pierwszej części programu Jana Pospieszalskiego „Bliżej” w TVP Info rozmowa dotyczyła niewyjaśnionej wciąż afery taśmowej.

Niewątpliwie jest to rozczarowanie. Choć Donald Tusk nie jest już premierem, a to on obiecywał, to przecież jest nowa pani premier i ona powinna jakoś jego pracę kontynuować. To była zagranie ze strony Tuska, co do tego nie mam wątpliwości, że niby dawał czas służbom na działanie, ale wiele się wydarzyło i już wtedy to się działo

— mówił Stanisław Wziątek, poseł SLD, członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

To jednak nie przeszkadza. Pani premier może nakazać przekazanie posłom i opinii publicznej informacji, które nie są tajne

— dodał poseł.

Prosze zauważyć jak się ta afera rozwija. Premier Tusk obiecał, że będzie wyjaśniona do końca września, tymczasem nie ma premiera i nie ma już września. PO chętnie by zapomniała o wszystkim, dzieki mediom i komisji ds. służb specjalnych jeszcze cokolwiek się dzieje

— powiedział poseł PiS Marek Opioła.

Według Wziątka, który podczas posiedzeń komisji wysłuchał wyjaśnień szefów ABW i CBA - te służby nie wiedziały wcześniej o aferze. Opioła sprawę widzi inaczej.

Jest kwestią zasadniczą, że pojawia się pan Matek F. który twierdził, że jest współpracownikiem ABW i CBA. Szefowie tych służb nie odpowiedzieli na pytanie, czy tak jest w rzeczywistości

— doprecyzował Opioła. Według niego „nie ma woli wyjaśnienia tego na forum komisji ds służb specjalnych”.

Komisja powinna dostać pełną informację. Ale PO różnymi sztuczkami próbuje sprawić, żeby Polacy o tej sprawie zapomnieli

— mówił poseł PiS.

W wątku zaniedbań służb, poseł Wziątek stwierdził, że „posłowie dostali informacje, że podsłuchane osoby, w tym szef MSW, nie życzyły sobie osłony służb”. Poseł SLD dodał, że „służba nie może tego narzucić”. Dla Wziątka ważniejsza od tego jest treść nagrań.

Nie zgodził się z tym poseł Opioła. Według niego, bez względu na „życzenia” ministra „służba powinna działać w ramach prawa.

Na służbach spoczywał obowiązek zapewnienia ochrony kontrwywiadowczej

— podkreślił Opioła.

Wziątek nie wykluczył, że sprawą powinna się zająć komisja śledcza, albo „komisja ds. służb specjalnych”, gdyby uzyskała uprawnienia śledcze.

Druga część programu poświęcona była tzw. „konwencji przemocowej”, której przyjęcie forsuje minister Małgorzata Fuszara, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania. Autorzy programu przypomnieli jej wypowiedź nt. kazirodztwa.

CZYTAJ TAKŻE: Dlaczego Ewa Kopacz akceptuje poglądy prof. Fuszary?

Joanna Banasiuk, ekspert komisji sejmowej ze Stowarzyszenia Ordo Iuris stwierdziła zdecydowanie, że „tego typu wypowiedzi nie mogą pozostawać bez komentarza”.

Istotne jest to, że pani minister od kiedy objęła funkcję, od razu powiedziała, że ratyfikuje konwencję przemocową. Od razu forsuje ratyfikacje tego skrajnego dokumentu. On mówi, że jeżeli jesteśmy przeciwko niemu - jesteśmy za przemocą, to nieuczciwe wobec opinii publicznej

— mówiła Banasiuk.

Senator PO, Jan Filip Libicki także nie miał dobrego zdania dla tego wystąpienia minister Fuszary.

Patrząc literalnie, to była mniej lub bardziej zręczna opinia na temat tego, co się dzieje na Zachodzie. Drugie dno jest takie, że to był jakiś sposób oswajania nas z tematem kazirodztwa. Hartman co prawda inaczej to powiedział, ale rola tych działań ma być taka sama. Pani premier broniąc pani minister widocznie przyjęła tę pierwsza wersję, ale ja bym takiej dyskusji w ogóle nie prowadził

— powiedział Libicki.

źródło: tvp.info/Wuj

————————————————————————————-

Książka którą musisz przeczytać!

Afery czasów Donalda Tuska”. Można ją kupić wSklepiku.pl.Polecamy!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.