Czy Ewa Kopacz ma nas za durniów? Kłamie w żywe oczy i żąda współpracy!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Już co najmniej raz miała nas za durniów, zapewniając z ogniem w oczach i manifestowanym zapałem, o przekopaniu na metr głębokości ziemi w Smoleńsku w 2010r.

Jak wiadomo, było to bezczelne łgarstwo. Teraz z takim samym zapałem przedstawiła plan działania swojego rządu. Tu kłamstwo jest równie bezczelne, choć sprytniej skonstruowane. Oto jego główne elementy:

  • wmawianie Polakom, że powstał nowy rząd, choć  w istocie częściowo zmieniła się obsada niektórych ministerstw, a Polską rządzi od 7 lat ta sama grupa polityczna,

  • przeniesienie lwiej części zapowiedzi i obietnic  na czas po wyborach, na rok 2016 i później, co pozwala zrealizować kampanię wyborczą obecnej władzy w myśl hasła: ”nikt wam nie da tyle, ile ja wam obiecam!”

  • obywatele w czasie kampanii wyborczych w tym i przyszłym roku, nie będą mogli rozliczać Platformy i PSL z 8 lat ich rządów, bo albo to był czas Tuska, który już przecież odszedł, albo – jeszcze nie ma będzie co rozliczać, bo obietnice Kopacz są usytuowane w latach 2016 - 2020,

  • zasadniczym problemem polskiej polityki jest „klątwa nienawiści” ze strony PiS oraz nienawiść Jarosława Kaczyńskiego do Tuska.

To ostatnie kłamstwo - szczególnie podłe, gdy zważyć bezprzykładny ”przemysł pogardy” używany przez obóz władzy III RP wobec PiS i braci Kaczyńskich - wydaje się być głównym wskazaniem dla mediów mainstreamu na najbliższe miesiące.

I media mainstreamu już to podchwyciły. Bardzo rzeczowe wystąpienie posłanki Zalewskiej w imieniu klubu PiS, wytykające koalicji rządowej zaniedbanie  w ostatnich 7 latach kluczowych spraw Polski, w tym bezpieczeństwa militarnego, energetycznego i państwowego, nazwano „nienawistną odpowiedzią na rękę wyciągniętą do zgody narodowej”.

Każda krytyka władzy będzie tak nazwana. Taka narracja obowiązuje w głównych telewizjach. Władzy chodzi przecież tylko i wyłącznie o wygranie wyborów. Wszystko inne to frazesy.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych