VIII przykazanie

Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

Zaprawdę, w polityce najwięcej chyba grzeszy się przeciwko VIII. przykazaniu. Politycy kłamali, kłamią i będą kłamać.

Łgarstwo, obmowa, fałszywe świadectwo, okłamywanie zwykłe i megakręctactwo, czarny PR – to dziś jest ABC marketingu politycznego. Tego zapewne uczy się już studentów na wszystkich kursach skuteczności politycznej, a samozwańczy prymusi od robienia elektoratowi wody z mózgu (Tymochowicz, Ostachowicz i paru innych, niekoniecznie z „–icz” w końcówce) nie narzekają na brak zleceń… Spindoktorzy budują odlotowe narracje mające się do prawdy jak wół do karety. A społeczeństwo łyka to wszystko, potwierdzając „lisią” przypowieść o „ciemnym ludzie, który to kupi”…

Mówienie prawdy – która czasami jest bolesna i nieprzyjemna – to najprostszy sposób, żeby przerżnąć kolejne wybory. O tym wiedzą już wszyscy politycy od prawa do lewa…

Kiedy do wyborców dotrze wreszcie ta „najoczywistsza oczywistość”, że zrozumienie i zaakceptowanie prawdy – to jedyny sposób na przetrwanie w długiej perspektywie!? Kłamstwo ma przecież krótkie nogi, a nie każdy „mijający się z prawdą” kłamczuszek ma szansę prysnąć przed dekonspiracją na etat do Brukseli… Jak nie przymierzając – czołowy Pinokio III RP

Tradycyjnie – za „Naszym Dziennikiem” – kolejny wierszowany felieton:

GDY STANIE SIĘ PRAWDA…”

Kiedy nastąpi przełom (a finał jest bliski),

Znajdą twarde dowody… I pobudki niskie…

Gdy świeży wiatr rozwieje mgły smoleńskiej obłok,

Zdrada znów wyjdzie z cienia, stanie w świetle, o krok

Nasunie się pytanie (zwykłe w takiej chwili):

Jak się będą tłumaczyć ci, co mataczyli?

Skąd taka podłość u nich? Skąd łajdactwo takie,

Że ten, kto wyżej siędzie, nie chce być Polakiem?

Co powiedzą lemingi, które wierzyć chciały?

Nawet wbrew rozsądkowi… Wbrew logice całej…

Dlaczego w tym teatrze zaprzaństwa, przewiny…

Ten, kto oglądał skutek, nie szuka przyczyny?


Pierwsi rzekną: Znaliśmy od początku wszystko…

Wojny chcieliście? Z Rosją? Wybraliśmy przyszłość!

Lemingi zaś skwitują: Nie ma się co czubić!

Trudno. Stało się… Zresztą tamtych nikt nie lubił…


Z cyklu – znalezione w sieci – z tomiku PRO PUBLICO BONO – w tym samym klimacie wiersz „SMOLEŃSK” w mistrzowskiej jak zwykle interpretacji Jerzego Zelnika:

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.