Jest to bardzo prawdopodobne, niestety

— ocenia na portalu Stefczyk.info prof. Romuald Szeremietiew, scenariusz, w którym osamotniona Polska mierzy się z zagrożeniem wojną hybrydową.

Wiadomo, że w takiej sytuacji nie NATO będzie reagować, że będziemy musieli działać naszymi własnymi siłami narodowymi. I dlatego musimy w tym celu przygotować odpowiednie środki

— dodaje b. wiceminister obrony narodowej.

Na razie sytuacja jest następująca: Rosja posłużyła się nowym sposobem prowadzenia wojny, chociaż w tradycji rosyjskiej on już się przejawiał, dlatego to nie jest nowy sposób dla Rosji, a dla naszego rozumienia, jak się prowadzi konflikty wojenne. Posłużyła się tym sposobem w stosunku do Ukrainy i zapewne uważa, że okazało się to skuteczne.

— wskazuje prof. Szeremietiew i stawia niewesołą hipotezę:

Moim zdaniem, to, nad czym teraz się skupia Rosja, to to, w jaki sposób tę metodę wykorzystać już nie terenie takiego kraju jak Ukraina a w jednym z krajów natowskich, prawdopodobnie chodzi głównie o państwa bałtyckie - Estonię i Łotwę. I jeżeli to też by się udało, to wówczas mamy bardzo poważny kłopot

— konkluduje prof. Romuald Szeremietiew.

Cała rozmowa na Stefczyk.info.

kim