Biernacki nie wyklucza rozpadu Platformy i krytykuje lewicowy skręt partii

Fot. YouTube / TV Ostrołęka
Fot. YouTube / TV Ostrołęka

Elektorat Platformy jest konserwatywno-liberalny. Skręcanie w lewo będzie nie do przyjęcia dla tych wyborców.

— mówi Marek Biernacki w odpowiedzi na pytanie o możliwą koalicję PO z SLD po kolejnym sygnale o skłanianiu się ku lewicowemu światopoglądowi partii władzy. Dowodem na to jest zapowiedź dymisji wiceministra Michała Królikowskiego.

W rozmowie z „Faktem” były minister sprawiedliwości wskazuje, że Platformę będą próbowali rozbijać „polityczni oponenci z lewa i z prawa”.

Wewnątrz Platformy musimy się dogadać. Najpierw musimy wygrać wybory samorządowe, potem ewentualnie dyskutować, co dalej.

I nie wyklucza nawet rozpadu partii, choć zaznacza:

To czarny scenariusz. Zakładam, że tak nie będzie i że jednak zwycięży logika i rozum, dzięki którym Platforma wygrywała wybory.

Biernacki odnosi się też do zapowiedzi, że następcą Królikowskiego w resorcie miałaby być prof. Monika Płatek:

Informacje o tej kandydaturze traktuję w kategoriach plotki i żartu. Przypominam, że pani prof. Płatek bardzo ostro krytykowała ustawę o bestiach. Ustawa ta jest realizowana przez ministerstwo, a znajdzie się w Trybunale Konstytucyjnym. I co – pani prof. Płatek będzie reprezentować ministerstwo w trybunale i jej bronić? To jakiś absurd! Ponadto przypominam, że pani prof. Płatek była jednym z ekspertów Janusza Palikota.

Były minister nie chciał skomentować owianego już sławą – nienajlepszą… - przedstawienia przez Ewę Kopacz ministrów. Dyplomatycznie stwierdził jedynie, że „prawdziwa prezentacja rządu będzie miała miejsce podczas exposé”.

I tego właśnie Platforma może się obawiać…

mt, „Fakt”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.