Sikorski przejął laskę marszałkowską. Z MSZ żegna się ładunkiem zdjęć. ZOBACZ!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Salon przemysłu obronnego (2013); fot. radeksikorski.pl
Salon przemysłu obronnego (2013); fot. radeksikorski.pl

Sejm wybrał b. szefa MSZ Radosława Sikorskiego na nowego marszałka Sejmu.

Nie przemówieniami, lecz pracą będę się starał zdobyć wasze zaufanie

— deklarował Sikorski po głosowaniu.

Zaprosił opozycję do współpracy. W debacie najbardziej krytyczne słowa usłyszał od PiS.

Kandydaturę Sikorskiego, zgłoszoną przez PO, poparło 233 posłów, 143 było przeciw, 62 wstrzymało się od głosu. Sikorski nie miał kontrkandydatów; na fotelu marszałka Sejmu zastąpił Ewę Kopacz, która została premierem.

Sikorski został wybrany głosami PO i PSL, poparło go też 5 posłów niezrzeszonych; od głosu wstrzymał się klub SLD, posłowie TR i trzech posłów klubu Sprawiedliwa Polska. Przeciwko Sikorskiemu głosowały PiS i pozostali posłowie SP.

Wicemarszałek Jerzy Wenderlich (SLD) wyraził nadzieję, że Sikorski będzie…

maksymalnie bezstronnie traktować wszystkich posłów, a osiąganie kompromisów stanie się jego celem.

W wystąpieniu po głosowaniu Sikorski zadeklarował w pierwszej kolejności, że „nie przemówieniami, lecz pracą” będzie się starał zdobyć zaufanie. Zaznaczył, że jako na reprezentancie klubu parlamentarnego największej partii w Sejmie - PO - ciąży na nim „współodpowiedzialność za to, aby koncepcje większości mogły być realizowane”.

Ale jednocześnie pamiętam, że choć przyszliśmy tu z innymi pomysłami, to z tą samą myślą: żeby wszyscy Polacy mogli być dumni z naszej ojczyzny. Wysłuchałem z uwagą ciekawych propozycji z obu stron Izby i obiecuję poważną dyskusję. Zapraszam opozycję do współpracy

— podkreślił Sikorski.

Wezwał też wszystkie kluby do współpracy na rzecz „pakietu obronnościowego”.

Sikorski ubolewał, że szacunek, jakim cieszy się Sejm, jest najniższy spośród głównych instytucji państwowych.

Oznacza to, że sposób, w jaki tu ze sobą rozmawiamy, Polakom się nie podoba

— mówił.

Atmosfera konfrontacji, która często tu panuje nie tylko utrudnia stanowienie mądrego prawa, ale nie przysparza też nikomu popularności

— dodał.

Sądzę, że droga ku poprawie jest prosta. W każdej swej wypowiedzi powinniśmy pokazywać, że jesteśmy tu po to, aby rozwiązywać, a nie tworzyć problemy

— zaznaczył nowy marszałek.

Szef klubu PO Rafał Grupiński, rekomendując Sikorskiego, zwrócił uwagę, że był on jednym z tych polityków, którzy niezwykle ważną i pozytywną rolę odegrali w 25-leciu wolności polskiej. Występujący w imieniu klubu PO Andrzej Gałażewski podkreślił, że Sikorski to mocny człowiek na trudne czasy, polityk znany i ceniony w wielu stolicach świata.

Przewodniczący klubu PSL Jan Bury mówił, że Sikorski powinien być marszałkiem całej izby, a nie koalicji.

Apelujemy, by był pan marszałkiem koncyliacyjnym

— podkreślił.

Zupełnie inaczej brzmiały głosy opozycji. Najostrzej Sikorskiego krytykował występujący w imieniu klubu PiS Krzysztof Szczerski. Argumentował, że Sikorski to kandydat podziału, konfliktu i języka nienawiści.

Niesie ryzyko pomylenia laski marszałkowskiej z kijem baseballowym

— przestrzegał Szczerski.

Pytał, dlaczego to Sikorski został kandydatem PO na marszałka akurat teraz, kiedy kraj szczególnie potrzebuje spokoju i odpowiedzialności. Według niego są różne warianty odpowiedzi na to pytanie: że to zwycięstwo interesów PO nad interesami państwa, że…

nikt inny nigdzie go nie chciał: ani w NATO, ani w UE, ani w rządzie.

Być może Sikorski…

musiał coś dostać, by nie rozrabiał (…), dostać kawałek Polski na ostatni rok rządów

— mówił Szczerski.

Możliwe też, że - ocenił - powierzenie Sikorskiemu stanowiska marszałka „to nie przypadek, a kolejny plan realizacji planu rządzenia, który Sikorski elokwentnie przedstawił na taśmach”, czyli „plan walki z PiS na arenie sejmowej, aby je zniszczyć”.

PO potrzebuje sejmowego prowokatora. Sikorski sam sobie tę rolę wymyślił

— wskazywał Szczerski.

Ocenił, że jeśli Sikorski zostanie marszałkiem, to w Sejmie będzie „zero dialogu, a maksimum konfliktu

CZYTAJ WIĘCEJ: „Platforma potrzebuje sejmowego prowokatora.” PRZECZYTAJ mocne przemówienie Szczerskiego o Sikorskim

Lider Twojego Ruchu Janusz Palikot podkreślał, że od nowego marszałka Sejmu będzie zależało, czy jeszcze w tej kadencji uda się rozpocząć debatę w sprawie wprowadzenia w Polsce waluty euro.

Przedstawił własny scenariusz wydarzeń w tej sprawie, który mógłby realizować właśnie nowy marszałek. W parlamencie, jak mówił, nie ma większości niezbędnej dla zmiany konstytucji, a to jest warunkiem wprowadzenia euro. Jednocześnie PiS-owi zależy na doprowadzeniu do referendum w tej sprawie. Można więc zawrzeć układ: referendum za zmiany w konstytucji. Sikorski mógłby być patronem takiego porozumienia - przekonywał Palikot.

Tadeusz Iwiński (SLD) wyraził nadzieję, że Sikorski - jako marszałek - nie pójdzie drogą konfrontacji z opozycją. Zwrócił również uwagę na „postępujący uwiąd” funkcji kontrolnej Sejmu.

Odnosiło się (w ostatnim czasie) nieodparte wrażenie, że to rząd kontroluje Sejm, a nie odwrotnie

— podkreślił.

Zapowiedział, że klub SLD złoży projekt zmian w regulaminie Sejmie, który zakłada m.in. wprowadzenie godziny pytań do premiera. Wyraził nadzieję, że Sikorski - jako marszałek - poprze ten projekt.

Także Jacek Żalek (Sprawiedliwa Polska) wyrażał nadzieję, że Sikorski jako marszałek okaże się czymś więcej niż zakładnikiem swojej partii.

Po wyborze Sikorski złożył kwiaty pod znajdującymi się w budynku Sejmu tablicami upamiętniającymi parlamentarzystów - ofiary II wojny światowej, a także tych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Spotkał się również na krótkiej konferencji prasowej z dziennikarzami.

Bardzo liczę na dobrą współpracę z mediami, ale zgodnie z postulatami, które padły w dyskusji nad moją kandydaturą, najważniejsze słowa powinny padać na sali obrad

— powiedział Sikorski.

Zastrzegł, że nie będzie odpowiadał na żadne pytania.

Przede mnie liczne obowiązki, muszę się wdrożyć

— powiedział.

Na odchodne z rządu Radosław Sikorski wrzucił na swoją stronę internetową 93 zdjęcia z 7 lat ministrowania. Łza się w oku kręci…

ZOBACZ ZDJĘCIA (fot. radeksikorski.pl):

JKUB/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych