Salon Dziennikarski Floriańska 3. Konrad Szymański: "Zachód zawiódł w sprawie Ukrainy"

NBC News
NBC News

Goście Salonu Dziennikarskiego Floriańska 3 oprócz spraw krajowych podjęli również szereg kwestii związanych z tym, co dzieje się za granicami Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Salon Dziennikarski Floriańska 3. Skwieciński: Nawet środowiska sprzyjające PO podchodzą do Kopacz z rezerwą

Piotr Skwieciński, komentując przyczyny i wyniki referendum w Szkocji, zwracał uwagę na odradzającą się siłę państw narodowych.

Bruksela sprowadzona do zatwierdzacza decyzji Berlina i Paryża. Przy tym emancypacja mniejszych państw narodowych To wszystko pokazuje, że państwo narodowe – rośnie w siłę. To, co się stało w Wielkiej Brytanii można interpretować w ten sam sposób. Rozmaite separatyzmy łączyły się z ideologią europejską, z roztopieniem państwa narodowego, w związku z tym wszystkie regiony miały przeskakiwać na wyższy poziom. Wynik referendum w Szkocji trochę temu procesowi przeczy.

— mówił publicysta „wSieci”.

Wiktor Świetlik z Centrum Monitoringu Wolności Prasy mówił, że narastające separatyzmy w wielu krajach Europy mogą okazać się również niebezpieczne dla Polski:

Mamy odruch, w którym siłą rzeczy wzbudzają naszą sympatię narody walczące o niepodległość. Natomiast jeżeli chodzi o te budzące się nacjonalizmy czy separatyzmy narodowe, to w pewnym momencie może to być problem dla Polski

— podkreślał.

I dodawał:

Jeżeli to przeformujemy w dyskusję na temat samostanowienia narodów, to zaczną się problemy, które już mamy. Nasz nowy podział wojewódzki odpowiada landom niemieckim – jeśli tożsamości narodowe zaczną przekraczać pewne granice, to będzie to problem z jednolitością Polski

— przestrzegał Świetlik.

A Konrad Szymański mówił o przyczynach szkockiego separatyzmu:

Wynik referendum nie jest jednoznaczny. Ani Szkoci nie wiedzą, kim chcą być, sami próbowali rozegrać kartę proeuropejską. To bardzo niejednoznaczne. Mam olbrzymią sympatię wobec Szkotów, bo poczucie odrębności wobec Wielkiej Brytanii jest wyznaczenie katolików jako obywateli drugiej kategorii. Ale dużo ważniejsze niż sentymenty historyczne są argumenty polityczne – to byłby zły znak dla Polski

— podkreślał.

I dodawał:

UE złożona z 35 małych krajów i jednego dużego – Niemiec – nie byłaby dobra dla Polski. Taki świat byłby nie do kontrolowania

— mówił były europoseł PiS.

Innym z wątków poruszonych w programie była kwestia rosyjskiej agresji na Ukrainie. Piotr Skwieciński podkreślił, że jeśli nie stanie się nic nadzwyczajnego, to część Ukrainy, które dziś zajmują rosyjscy terroryści, pozostanie pod wpływem Kremla:

O ile nie nastąpią jakieś nieprzewidywalne procesy, to Ukraina straciła ziemie kontrolowane przez rebeliantów. Nie ma siły, która może je przywrócić, chyba że nastąpi załamanie Rosji. To jakaś możliwość, ale musiałaby nastąpić nowa smuta – a jeżeli nie, to obawiam się, że będziemy mieli do czynienia z nowym Naddniestrzem. Te tereny mogą być używane do wszelkiego rodzaju działań Kremla

— tłumaczył.

Zaznaczył jednak, że nie jest to stuprocentowy sukces Putina:

Nie traćmy jednak z oczu tego słonia, którego pomijamy – to słoń taki, że cel Putina był znacznie szerzej okrojony. To miał być cały Donbas i cała południowa i wschodnia Ukraina, co najmniej. A w dalekiej perspektywie pewnie i Kijów. Z tej perspektywy Ukraina wygrała

— ocenił.

Piotr Zaremba polemizując ze Skwiecińskim mówił jednak, że chaos na wschodzie Ukrainy może skutecznie zablokować europejską i prozachodnią drogę dla Kijowa.

Do momentu, w którym te ziemie mają niejasny status, są kulą u nogi całego kraju. To straszliwie pesymistyczny finał w kontekście negocjacji z UE czy NATO

— tłumaczył.

Szymański mówił z kolei o nieudolności Zachodu w tej sprawie.

Do świata zachodniego należy odpowiedzialność za zabezpieczenie implementacji tej polityki – Zachód zawiódł

— przyznał.

A Wiktor Świetlik zastanawiał się nad celem rosyjskich działań:

Jeżeli w Rosji jest myśl pełnej inkorporacji tych terenów, to Rosja może stworzyć pas, który łączy Rosją z Krymem. Jeśli byśmy pomyśleli do tego o Naddniestrzu czy całej Mołdawii, to można mówić o pewnej próbie odcięcia Ukrainy od Morza Czarnego i stworzenie z Ukrainy takiego dzikiego terytorium. Z całym szacunkiem dla walki Ukraińców, to ono nie funkcjonuje i jest na granicy państwa upadłego

— zakończył.

lw, Radio Warszawa

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.