Waszczykowski: Schetyna w MSZ, przy jego niedostatecznej znajomości języków, to eksperyment

Fot. PAP / Radek Pietruszka
Fot. PAP / Radek Pietruszka

Odsunięcie Radosława Sikorskiego, który drastycznie się pomylił co do sytuacji międzynarodowej i polityki rosyjskiej, było koniecznością. To był obowiązek nowej premier

— mówi Witold Waszczykowski, poseł PiS, były wiceminister spraw zagranicznych.

W jego ocenie jednak nominacja Grzegorza Schetyny może okazać się pułapką.

To na pewno jest bardzo ciekawy eksperyment. Jednak, czy warto eksperymentować w tej chwili bezpieczeństwem Polski? (…) Pamiętajmy, że Grzegorz Schetyna nie został szefem komisji z racji swoich walorów merytorycznych. On został tam zesłany, po tym jak został odwołany z rządu

— tłumaczy Waszczykowski.

Poseł PiS w rozmowie z portalem Stefczyk.info dodaje, że „Schetyna niestety nie wykorzystał tych trzech lat w komisji do podniesienia swoich kompetencji, nie zwiększył wiedzy na świecie”.

Był bardzo mało aktywny, jego praca sprowadzała się raczej do otwierania posiedzenia, zamykania i rozdzielania głosów. Nie uczestniczył natomiast w dyskusjach merytorycznych

— wskazuje polityk.

Waszczykowski wskazuje również:

Jego obecność w MSZ, szczególnie przy niedostatecznej znajomości języków, jest dużym znakiem zapytania i wielkim eksperymentem.

Cała opinia Witolda Waszczykowskiego na Stefczyk.info

wrp

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.