Schetyna lepszy niż Tusk: angielskiego uczył się... od czarnoskórych koszykarzy

fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Schetyna nadzieją polskiej dyplomacji – tak sądzi nie tylko Kopacz. O walorach „Grzesia”, predestynujących go na stanowisko szefa MSZ, zaświadcza matka polityka.

W końcu go dostrzeżono. To ważne o tyle, że ostatnio wyrządzono mu wielką krzywdę

— zwierza się w „Wyborczej” Danuta Schetyna.

Matka nowego szefa MSZ sama nie wie, co powodowało Ewą Kopacz, że wskazała Grzegorza Schetynę na to stanowisko.

Mam nadzieję, że wkrótce się dowiem. Wiem natomiast, że Grzesiu był zdania, że - z powodu napiętej sytuacji międzynarodowej - Radosław Sikorski powinien pozostać na stanowisku szefa dyplomacji

— Danuta Schetyna wyjawia rozterki, jakie miały miotać jej synem.

Sądząc po promiennym uśmiechu jaki widniał na twarzy Schetyny podczas prezentacji nowego rządu, po wątpliwościach nie zostało ani śladu.

Skoro to jemu powierzono tę rolę, to jestem przekonana, że zrobi wszystko, by jak najlepiej wywiązać się z nowych obowiązków

— zapewnia Danuta Schetyna.

Jej zdaniem syn spełnia wszelkie warunki, by być doskonałym szefem dyplomacji.

Jest kulturalny i nie posługuje się językiem agresji. Dużo czyta i potrafi objaśniać nawet najbardziej skomplikowane kwestie

— wylicza matka ministra.

No i najważniejsze – Schetyna nie od byle kogo pobierał lekcje angielskiego…

Nie uczył się go co prawda na studiach, ale w ciągu około 10 lat działania w klubie koszykarskim Śląsk Wrocław, gdzie odpowiadał za sprawdzanie zagranicznych trenerów i czarnoskórych zawodników oraz negocjacje kontraktowe z nimi, zdołał nauczyć się posługiwania tym językiem

— zaznacza Danuta Schetyna.

Po takiej rekomendacji, nie może być wątpliwości, że Schetyna – przynajmniej jeśli chodzi o znajomość angielskiego – jest lepszy niż Tusk.

A podejrzewam, że wkrótce zacznie go jeszcze szlifować

— zapowiada pani Schetyna.

Szlifować język, nie Tuska…

JUB/opole.gazeta.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.