Sekrety Kopacz: była ruda, mówiono na nią „pudelek” i ma pamięć jak słoń…

fot. PAP/Paweł Supernak
fot. PAP/Paweł Supernak

Od prowincjonalnej lekarki do szefa rządu – kariera Kopacz skłania do drobiazgowej analizy postaci protegowanej Tuska. Cenny może okazać się każdy szczegół…

Udało nam się wiele o niej ustalić. Nie tylko to, że uwielbia świeży chleb posmarowany tylko zwykłym masłem

— donosi „Super Express”.

Wiele tajemnic, jak się okazuje, kryją np. włosy nowej premier.

Ostatnio pokazuje się w ciemnych włosach. Wcześniej była też ruda, blond, miała włosy w kolorze oberżyny. A naprawdę jest… szatynką. W młodości miała kręcone włosy, dlatego w liceum mówiono na nią „pudelek”

— odkrywa gazeta.

Według ustaleń „SE”, Ewa Kopacz lubi mocne papierosy i od lat jest wierna jednej marce.

Nic natomiast nie wiadomo o tym, by miała gustować w cygarach. Być może z tego powodu, nie był jej potrzebny w rządzie Radosław Sikorski – znany dostawca cygar dla Donalda Tuska.

Kolejny sekret:

Ma pamięć jak słoń, wyćwiczyła ją na studiach lekarskich. Potrafi sobie przypomnieć szczegóły rozmowy sprzed kilku lat. Pamięta treść spotkań i towarzyszące im okoliczności.

Ta cecha Kopacz mogłaby okazać się istotna dla prokuratorów, gdyby kiedyś zechcieli wypytać b. minister zdrowia o szczegóły jej pobytu w Moskwie po tragedii smoleńskiej.

SE” ustalił również, że nowa premier lubi pracować w nocy. Wówczas znajduje czas, żeby się dokształcić.

Czy cały naród powinien życzyć Ewie Kopacz, by jak najmniej spała?

JUB/”SE

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.