Braun: Afery w III RP to norma. Tak działa system postPRL-owski

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Afery w III RP to norma — uważa Grzegorz Braun, reżyser i dokumentalista. W jego ocenie sprawa afery taśmowej nie jest żadnym przypadkiem.

To nie jest żaden wypadek przy pracy, ale norma. To nie jest incydent, tylko reguła. Tak działa system postPRL-owski. Tak to właśnie wygląda, jak widać w tych krótkich momentach prawdy, gdy np. jakiś „Rywin” przychodzi do jakiegoś „Michnika”, czy też „Belka” do „Sienkiewicza”. To są krótkie momenty prawdy, które dają nam wgląd za kulisy życia establishmentu postPRL-owskiego. Powiedzmy więc otwarcie, że albo cały postPRL jest jedną wielką aferą, albo to, co widzimy obecnie, to właśnie są zasady, a nie odstępstwo od nich

— tłumaczy portalowi Stefczyk.info.

Dodaje, że nie dziwi go rozstrzygnięcie prokuratury, która uznała, że negocjacje i targi Marka Belki i Bartłomieja Sienkiewicza nie noszą znamion przestępstwa.

To zupełnie oczywiste — przestępcy, którzy są sędziami we własnej sprawie, nie będą nazywali przestępstwem tego, co nim jest. Zupełnie mnie nie dziwi, że postPRL-owski wymiar sprawiedliwości nie spieszy się z nazywaniem rzeczy po imieniu. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby wydarzyło się coś innego

— zauważa Braun.

Pytany, czy najbliższe wybory w Polsce mają szanse coś zmienić, reżyser odpowiada:

Czy przyjdzie moment, w którym miarka się przebierze? Czy naród przejrzy na oczy i zamiast łajdaków, zdrajców, sprzedawczyków, bandytów i złodziei wybierze porządnych, uczciwych, solidnych patriotów? Nie pokładałbym wielkich nadziei w systemie demokratycznym. Gdyby wybory demokratyczne miały w tej sprawie coś zasadniczo zmienić, zostałyby dawno zakazane

Cała rozmowa na Stefczyk.info. POLECAMY!

wrp

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.